Obie drużyny podchodziły do meczu w Szczecinie z chęcią przerwania swoich złych serii. Gospodynie przegrały trzy poprzednie spotkania, a Radomka miała na swoim koncie w Tauron Lidze cztery porażki z rzędu.
Już na początku tego spotkania trener radomianek był zmuszony zmienić środkową. Kapitan Martyna Piotrowska musiała opuścić boisko z powodu kontuzji stawu skokowego. Zdecydowanie lepiej w mecz 10. kolejki weszły podopieczne Jakuba Głuszaka, które bardzo szybko zbudowały kilkupunktową przewagę. Radomianki podbijały ataki rywalek, a także wykorzystywały ich błędy. Przy zagrywce Julie Lengweiler przyjezdne prowadziły już 14:5! Potem jednak same zaczęły się mylić i wróciły demony z poprzednich spotkań. Chemik mozolnie odrabiał straty. Po asie serwisowym Katarzyny Partyki było już tylko 20:22, a kilka chwil później miejscowe doprowadziły do remisu, po czym wygrały na przewagi do 27.
Uraz Piotrowskiej okazał się nie być na tyle poważnym, aby wykluczyć środkową z gry do końca meczu. Zawodniczka wróciła na parkiet w drugim secie. To właśnie przy zagrywce swojej kapitan Radomka odskoczyła Chemikowi na dystans czterech "oczek" (16:20) w drugiej partii. Wcześniej gra była wyrównana, a wynik oscylował w granicach remisu. Tym razem ekipa z Radomia dowiozła zwycięstwo do końca. Punkt numer 25 dał autowy atak rywalek.
Radomka jednak nie poszła za ciosem w odsłonie numer trzy. Chemik skutecznie zatrzymał przyjezdne - i to dosłownie - bo blokiem zdobył w tej partii aż siedem "oczek". Radomianki z kolei nie zablokowały rywalek ani razu. Policzanki wygrały do 20 i po raz drugi objęły prowadzenie w tym starciu.
Podopieczne trenera Głuszaka nie były w stanie przełamać rywalek. Długo wynik oscylował w granicach remisu. Ale w drugiej połowie czwartej partii znowu Chemik odskoczył, głównie ponownie za sprawą dobrej gry na siatce. Po bloku na Piotrowskiej było 19:15. Tej straty Radomka nie dała już rady odrobić i przegrała do 17 a w całym meczu 1:3. Miejscowe fenomenalnie grały blokiem - tylko tym elementem zdobyły w piątkowy (12 grudnia) wieczór 23 punkty!
Dla radomianek była to już piąta z rzędu (!) porażka w Tauron Lidze i kolejna w stosunku 1:3.
Lotto Chemik Police - Moya Radomka Radom 3:1 (29:27, 21:25, 25:20, 25:17)
Chemik: Partyka, Gierszewska, Mędrzyk, Orzoł, Rybak-Czyrniańska, Różyńska, Nowak (libero) oraz Grabowska, Hewelt.
Radomka: Petrenko, Gałkowska, Lengweiler, Szlagowska, Piotrowska, Garita, Niemcewa (libero) oraz Żylińska, Dąbrowska.
MVP: Weronika Gierszewska (Chemik).















Napisz komentarz
Komentarze