Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 08:55
Reklama

Henriques zaskoczył po porażce. "Jesteśmy jedną z najlepszych drużyn w lidze, jeśli chodzi o atak"

Radomiak Radom przegrał 2:3 w wyjazdowym starciu z Widzewem Łódź. Trener Joao Henriques na pomeczowej konferencji prasowej stwierdził, że jego zespół jest jednym z najlepszych w lidze, jeśli chodzi o zdobywanie bramek, ale musi zdecydowanie poprawić grę defensywną.
Henriques zaskoczył po porażce. "Jesteśmy jedną z najlepszych drużyn w lidze, jeśli chodzi o atak"

Autor: CoZaDzień/Piotr Nowakowski

Piątkowe starcie nie mogło rozpocząć się dla radomian gorzej. Już w 7. minucie Widzew wyszedł na prowadzenie po golu Sebastiana Bergiera. Mimo tego Zieloni nie podłamali się i dążyli do wyrównania. Fragmentami mieli znaczną przewagę nad rywalami, ale nie potrafili udokumentować jej zdobyczą bramkową. Gospodarze byli zdecydowanie bardziej konkretni. W 38. minucie wyprowadzili dynamiczną kontrę. Marcel Krajewski dośrodkował precyzyjnie na głowę Petera Therkildsena, a ten skierował piłkę do bramki.

Tym razem Radomiak odpowiedział bardzo szybko. Sześć minut później Rafał Wolski dostarczył futbolówkę do wbiegającego w pole karne Romario Baro, a ten precyzyjnym strzałem głową zdobył bramkę kontaktową. Do przerwy łodzianie prowadzili 2:1. Po zmianie stron kibice zgromadzeni w Sercu Łodzi nadal oglądali niezwykle otwarty mecz. Obie strony dążyły do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść, ale skuteczniejszy okazał się Widzew. W 69. minucie Lindon Selahi wykorzystał błąd Steve'a Kingue, przejął piłkę i strzelił mocno tuż przy spojeniu słupka z poprzeczką. Filip Majchrowicz nie miał najmniejszych szans. 

W końcówce meczu bramkę na 3:2 zdobył jeszcze Maurides. ale na doprowadzenie do wyrównania zabrakło czasu. Tym samym Radomiak przegrał czwarte z sześciu wyjazdowych starć w tym sezonie. - Zaczęliśmy bardzo dobrze, ale minęło kilka minut i straciliśmy bramkę. Nie chcemy takich momentów w naszej grze. Popełnialiśmy błędy, Widzew wychodził spod naszego pressingu. Szwankowała organizacja gry - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec radomskiej drużyny. 

- W drugiej połowie wyglądaliśmy już lepiej, ale zaważyły nie tylko błędy indywidualne. Momentami źle funkcjonowaliśmy jako drużyna. Byliśmy spóźnieni w pressingu, dawaliśmy Widzewowi dużo miejsca. To był nasz największy błąd, ale takie dni jak ten się zdarzają - dodał Portugalczyk. 

- Jesteśmy jednym z najlepszych zespołów w lidze pod względem atakowania, ale w kwestiach defensywnych musimy się poprawić. Chcemy zachować lepszy balans zarówno pod tym kątem, jak i w proporcjach punktowania u siebie i na boiskach rywali. Będziemy nad tym pracować - wyjaśnił 52-latek. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

mi(RR)co 20.10.2025 12:14
Trener to opowiada te same farmazony po każdym meczu. Niech wreszcie zrobi coś z tą obroną.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
ja 18.10.2025 18:31
Może bym uwierzył gdyby wynik był odwrotny, a tak to takie sobie gadanie

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Reklama