Podczas czwartkowych (28 sierpnia) treningów poprzedzających Air Show 2025 doszło do tragicznego wypadku. Na radomskim lotnisku rozbił się myśliwiec F-16 z zespołu "Tiger Demo Team". Informację o śmierci pilota potwierdził na portalu "X" Adam Szłapka, rzecznik rządu.
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych również potwierdziło informację o śmierci pilota i poinformowało również, że osoby postronne nie zostały poszkodowane.
AKTUALIZACJA:
Tożsamość pilota przed godziną 22 potwierdziło Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Za sterami F-16 siedział Maciej "Slab" Krakowian.
Katastrofa wydarzyła się w dzień Święta Lotnictwa Polskiego. - Historia polskich skrzydeł to ciągłość pokoleń: od zwycięstwa Żwirki i Wigury w 1932 roku, przez obrońców nieba w 1939 i lotników Bitwy o Anglię, po pilotów, którzy w czasach pokoju budowali nowoczesne Siły Powietrzne. Major Krakowian był spadkobiercą tej tradycji – łączył rzemiosło najwyższej próby z etosem służby. Jego pokazami zachwycały się tysiące, a niedawna nagroda „As the Crow Flies” na RIAT 2025 była tylko jednym z widocznych znaków uznania, jakie zyskał zarówno w kraju, jak i wśród międzynarodowej społeczności lotniczej. To niepowetowana strata dla całej rodziny lotniczej. Choć brakuje słów, by oddać ciężar tego ciosu, chcemy wyrazić naszą najgłębszą solidarność w żałobie. Żegnaj, Mistrzu. Twoje loty pozostaną w naszej pamięci jako symbol doskonałości, pasji i poświęcenia – tej samej, która od dziesięcioleci wyznacza standard polskiego lotnictwa - czytamy w komunikacie Dowództwa Operacyjnego RSZ.
Na miejscu tragedii w Radomiu jest Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MON.















Napisz komentarz
Komentarze