Wyraźnym faworytem tej rywalizacji był Lech, który cały czas walczy z Rakowem Częstochowa o tytuł mistrza Polski. Potwierdziło się to już w piątej minucie. Filip Jagiełło dograł po ziemi do Mikaela Ishaka, który z najmniejszej odległości wpakował piłkę do siatki. Po tym golu byliśmy świadkami wielu rzutów rożnych dla gospodarzy, z których nic nie wynikało. Lech lepiej operował piłką, świetne podania posyłał Joel Pereira. W 34. minucie to właśnie boczny obrońca Lechitów dogrywał w pole karne. Futoblówkę w kierunku bramkarza radomian skierował górą Filip Jagiełło. Maciej Kikolski nie trafił jednak w opadającą piłkę i byliśmy świadkami kuriozalnej bramki dla przyjezdnych. Do końca pierwszej części gry poznaniacy kontrolowali przebieg spotkania.
Po przerwie przez pierwsze kilkanaście minut więcej działo się pod bramką Lecha, ale ponownie bez konkretów. Ku zaskoczeniu to defensorzy gości mieli więcej pracy. Podopieczni Nielsa Frederiksena łatwo tracili piłkę, ale gospodarze nie potrafili tego wykorzystać. Szkoleniowiec Lecha zdecydował się na potrójną zmianę, z kolei po stronie Radomiaka na murawie pojawili się Tapsoba i Alves. Dobrą szansę na gola kontaktowego miał Francisco Ramos, który nieznacznie się pomylił przy strzale głową. Kilka chwil później fantastycznym uderzeniem zza pola karnego popisał się Capita, który bardzo mocno przymierzył w samo okienko. Bartosz Mrozek był bez szans. "Zieloni" ruszyli do odrabiania strat. Rafael Barbosa także strzelał z dystansu, ale minimalnie się pomylił. W 87. minucie spotkanie mógł zamknąć Mikael Ishak, ale po trafieniu do siatki okazało się, że znajdował się na pozycji spalonej. Wysiłki gospodarzy opłaciły się w końcówce meczu. W doliczonym czasie gry wyrównującego gola strzelił Abdoul Tapsoba. Radomiak zremisował z mocnym rywalem, który ma coraz mniejsze szanse na tytuł mistrzowski.
Po tym pojedynku Radomiak zajmuje 13. miejsce w tabeli z dorobkiem 36. punktów. Kolejne spotkanie RKS rozegra już w najbliższą niedzielę (4 maja) na wyjeździe z Piastem Gliwice. Początek o godz. 12:15.
Radomiak Radom - Lech Poznań 2:2 (0:2)
Radomiak: Kikolski - Burch, Agouzoul, Pestka - Ouattara, Kaput (73' Barbosa), Golubickas (73' Ramos), Grzesik (66' Alves) - Capita, Dadaszow (65' Tapsoba), Wolski (80' Perotti).
Lech: Mrozek - Pereira (84' Carstensen), Salamon (57' Monka), Milić, Gurgul - Jagiełło (Murawski 57'), Kozubal - Gholizadeh (77' Walemark), Sousa, Lisman (57' Hakans) - Ishak.
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).
Napisz komentarz
Komentarze