Po raz pierwszy turniej o Pekao S.A. Superpuchar Polski odbywa się w zmienionej formule. O trofeum rywalizuje cztery, a nie dwa zespoły.
Pierwsze punkty w turnieju rozgrywanym w Radomiu zdobył Chad Brown z Kinga Szczecin. Ekipa z województwa zachodnio-pomorskiego mierzyła się z Treflem Sopot. Było to starcie mistrza i wicemistrza kraju. Lepiej to spotkanie rozpoczęli ci drudzy, którzy po pierwszej kwarcie wypracowali sobie dziesięć "oczek" przewagi (9:19). Druga ćwiartka zakończyła się nieznacznym zwycięstwem Trefla, w którym najlepiej punktował Jarosław Zyskowski, były zawodnik Rosy Radom. Do przerwy King prowadził 36:27.
Trzecia część spotkania była najbardziej ofensywna. Oba zespoły rzuciły łącznie niemal 60 "oczek". W pewnym momencie przewaga podopiecznych Arkadiusza Miłoszewskiego wynosiła już 17 punktów (42:59). Trefl jednak zmniejszył stratę i przed ostatnimi dziesięcioma minutami było 55:63. Ekipa z Sopotu mocno rozpoczęła czwartą kwartę i po trafieniu Zyskowskiego z dystansu zbliżyła się na jeden punkt (65:66), ale potem zatraciła skuteczność, a szczecinianie wręcz przeciwnie i szybko ponownie odskoczyli (68:76). Wicemistrzowie Polski nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa i wygrali 83:76 awansując do niedzielnego finału. Co ciekawe, Trefl w tym spotkaniu ani przez sekundę nie był na prowadzeniu.
O godz. 18.30 w hali Radomskiego Centrum Sportu rozpocznie się drugi półfinał, w którym Legia Warszawa zagra ze Śląskiem Wrocław.
Trefl Sopot - King Szczecin 76:83 (9:19, 18:17, 28:27, 21:20)
Trefl: Zyskowski 26, Schenk 11, Phillip 9, Weathers 8, Mcgowens 7, Groselle 7, Best 4, Witliński 4, Jankowski.
King: Mazurczak 13, Myers 14, Dziewa 13, Brown 11, Nicholson 9, Wójcik 8, Woodard 6, Meier 3, Żołnierewicz 3, Kostrzewski 2.
Awans do finału: King Szczecin.






















Napisz komentarz
Komentarze