Bieg wystartował o godz. 20.30. Mimo późnej pory warunki na trasie Półmaratonu Praskiego były bardzo trudne. Temperatura wynosiła ok. 24 stopni, a do tego wiał wiatr. Mateusz Kaczor pierwsze 5 km pokonał w czasie 14:45, co dawało 3. miejsce. Na drugim punkcie pomiaru, zlokalizowanym na 10. kilometrze miał czas 29:48, co oznaczało, że jego tempo spadło o ok. 2 sekundy na każdym kilometrze. Radomianin przyśpieszył w drugiej części dystansu i na 15. kilometrze miał czas 44:13. Ostatecznie z dużą przewagą wygrał bieg z czasem 1:05:01.
Oznacza to, że tym razem nie udało się poprawić rekordu Polski ani rekordu trasy, który nadal należy do Mateusza Kaczora. Radomianin rok temu pobiegł w czasie 1:03:27.
Warto dodać, że godzinę wcześniej odbyła się Praska Piątka, którą wygrał Mateusz Gos z RLTL GGG Radom, który wbiegł na metę z czasem 14:36.















Napisz komentarz
Komentarze