Dla Radomiaka mecz z krakowską drużyną jest nie tylko okazją do rewanżu za blamaż z poprzednich rozgrywek, lecz także szansą na wyjście z kryzysu, w którym niewątpliwie znajduje się RKS. Podopieczni Bruno Baltazara przegrali cztery ostatnie spotkania i znajdują się w strefie spadkowej na 17. pozycji z dorobkiem zaledwie trzech punktów. Sytuacja nie jest jeszcze dramatyczna, ponieważ straty do wyżej sklasyfikowanych ekip są niewielkie, ale radomianie muszą jak najszybciej zacząć regularnie punktować. Z Radomiakiem pożegnał się młodzieżowiec, Krystian Okoniewski, za którego ma zostać zakontraktowany nowy napastnik. Do klubu przyszedł ostatnio lewy obrońca, Paulo Henrique. W starciu z Cracovią zagrożony pauzą jest Raphael Rossi, który uzbierał już trzy żółte kartki.
"Pasy" znajdują się w zgoła odmiennej sytuacji. Piłkarze prowadzeni przez Dawida Kroczka zajmują w tabeli drugą lokatę mając na koncie 13 "oczek". Cracovia w bieżących rozgrywkach zdołała pokonać m.in. mistrza Polski, Jagiellonię Białystok czy Raków Częstochowa. Zespół z Krakowa zdobywa dużo bramek, które również często traci. Cracovia nie przegrała od trzech pojedynków i znajduje się w bardzo dobrej dyspozycji. Otar Kakabadze, jeden z liderów krakowian, podobnie jak Rossi z Radomiaka jest zagrożony pauzą w następnym meczu z uwagi na żółte kartki. W sezonie 2023/2024 "Zieloni" dwukrotnie przegrali z Cracovią.
Spotkanie 7. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiak - Cracovia odbędzie się już w najbliższą sobotę (31 sierpnia) o godz. 20:15. Starcie poprowadzi sędzia Jarosław Przybył, a wóz VAR obsługiwać będą Tomasz Kwiatkowski i Łukasz Kuźma.
Napisz komentarz
Komentarze