- Wszystko zaczęło się od jednego telefonu kolegi Cezarego, który zapytał czy robimy na święta coś lokalnie. Jeden telefon spowodował lawinę różnorodnych pomysłów. Udaliśmy się do instytucji, rozmawialiśmy z innymi organizacji pozarządowymi i stanęło na tym, że spróbujemy przygotować paczki świąteczne dla dzieci z niepełnosprawnościami z terenu gminy Kowala - mówiła Justyna Małoczek z Radomskiego Stowarzyszenia Paralotniowego.
W sumie udało się przygotować ponad sto paczek ze słodyczami. To nie byłoby możliwe bez zaangażowania wielu osób o wielkich sercach.
- Mieliśmy różnych partnerów tj. Urząd Gminy Kowala, Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Kowali, szkoły podstawowe, przedszkole, Starostwo Powiatowe w Radomiu i starosta Waldemar Trelka oraz biblioteka Uniwersytetu Radomskiego - mówiła Anna Bąk z Koła Gospodyń Wiejskich "Ludwinianki". - Wiele osób włączyło się także w licytacje, na których można było kupić m.in. krasnale, biżuterię, książki, zabawki, przetwory. To oni wspomogli naszą inicjatywę poprzez wpłaty pieniędzy.
Paczki trafią do rodzin zgodnie ze spisem przygotowanym przez GOPS w Kowali.
- Często zdarza się tak, że w jednym domu jest nie tylko dziecko z niepełnosprawnością, ale także inne dzieci. O nich także nie zapominamy i im taką paczkę również wręczymy - mówiła Anna Zugaj z Koła Gospodyń Wiejskich "Trablice". - Przygotowaliśmy te paczki, bo chcieliśmy ten czas świąt jakoś im umilić.
Dzięki zebraniu większej sumy pieniędzy i przygotowaniu większej ilości paczek możliwe będzie także wsparcie innych dzieci w potrzebie, o których mają informacje organizatorzy.























Napisz komentarz
Komentarze