Ekstremalne Drogi Krzyżowe wyruszyły z katedry, kościoła św. Jadwigi Królowej na os. Akademickim oraz z św. Wacława na Starym Mieście. W sumie uczestnicy wyruszyli na dziewięć różnych tras, które wiodą do: Skrzyńska, Skarżyska-Kamiennej i Jedlni-Kolonii.
Przed wyruszeniem na trasę pielgrzymów z katedry pobłogosławił bp Marek Solarczyk.
- Wyruszacie w drogę, która jednoczy z Bogiem i umacnia tę jedność. Jestem z wami prosząc o błogosławieństwo dla was, aby przyniosło obfite owoce. Życzę wam, żeby refleksja i rozważanie tajemnicy krzyża Jezusa Chrystusa przyniosło umocnienie waszego życia z Bogiem - mówił biskup radomski.
Intencje, nadzieje i motywacje uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej są różne.
- Namówili mnie koledzy i chciałem przeżyć Ekstremalną Drogę Krzyżową, bo nigdy na niej nie byłem. Chciałem też umocnić się przez niesienie krzyża - powiedział jeden z uczestników.
- Chciałam przeżyć drogę krzyżową trochę inaczej. Tak, jak mówił papież Franciszek - nie siedzieć, tylko założyć buty i pójść przeżyć to wewnętrznie. Mam też intencję i z nią chciałabym prosić Pana Jezusa, żeby pomógł mi w trudach życia codziennego, żebym też przeszła swoją drogę krzyżową - mówiła pątniczka, która wyruszyła z katedry.
Uczestnicy, którzy pokonują trasy do Skrzyńska i Skarżyska-Kamiennej wrócą własnym transportem, a pielgrzymi z parafii św. Jadwigi Królowej po modlitwie w Kaplicy Wieczystej Adoracji w Jedlni-Kolonii wrócą pieszo do Radomia.















Napisz komentarz
Komentarze