Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 20:08
Reklama

Spacerkiem po mieście. Dom Katolicki parafii św. Jana Chrzciciela

Jeszcze w latach 90. część radomian pytana o pozostałości królewskiego zamku bez wahania wskazywała charakterystyczny, zwieńczony attyką, trzykondygnacyjny budynek z czerwonej cegły przy ul. Grodzkiej 3. Wydawał się wystarczająco okazały, by w przeszłości pełnić funkcję siedziby polskich królów. Tymczasem jego rodowód sięga lat 30. XX wieku. A z zamkiem ma tyle wspólnego, że w okolicy zachodniego naroża budynku mogą znajdować się pozostałości baszty zamykającej od strony fary dziedziniec zamkowy.
Spacerkiem po mieście. Dom Katolicki parafii św. Jana Chrzciciela

Źródło: fot. CoZaDzien.pl/Szymon Wykrota

Inicjatorem budowy obiektu, który miałby służyć na zebrania działających w mieście organizacji katolickich i jako mieszkanie dla wikariuszy, był ówczesny proboszcz parafii farnej ks. kanonik dr Wacław Kosiński (1882-1953). Swoją działalność mogłyby tu rozwijać m.in. Trzeci Zakon św. Franciszka z Asyżu, Żywy Różaniec, Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary, Sodalicja Żeńska, Katolicka Młodzież Męska i Żeńska, Kółko Ministrantów, Konferencja św. Wincentego a Paulo, Caritas, Apostolstwo Modlitwy, Stowarzyszenie Mężów Katolickich i Stowarzyszenie Niewiast Katolickich, koło śpiewacze.


Decyzja o budowie Domu Katolickiego zapadła w styczniu 1933 roku. Przedsięwzięcie – jak pisze w „Opracowaniu dotyczącym budynku wikariatu, dawniej – Domu Katolickiego parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Radomiu” konserwator dzieł sztuki Wojciech Wdowski - miało być sfinansowane głównie z pożyczki z Banku Gospodarstwa Krajowego, ale także m.in. z datków zebranych podczas dwóch kwest w mieście oraz z dobrowolnego opodatkowania się parafian i czterech kapłanów pracujących w farze. Projektowanie ks. Kosiński powierzył znanemu radomskiemu architektowi Kazimierzowi Prokulskiemu, autorowi m.in. kościoła we Wsoli, przebudowy cerkwi na kościół katolicki czy mauzoleum pułkownika Dionizego Czachowskiego.
„Kosztorys budowy Domu Katolickiego opiewający w pierwotnym założeniu na 180 tys. zł, zredukowano do 60 tys. zł, wprowadzając zmiany projektowe polegające na skasowaniu krużganków, galerii, obniżając o kilka metrów wysokość sali zebrań i tym samym wysokość całego budynku” - pisze w opracowaniu Wojciech Wdowski.


Było kilka pomysłów, gdzie postawić Dom Katolicki – na placu parafialnym przy ul. Traugutta, na placu kościelnym od strony ul. Rwańskiej, frontem do ul. Grodzkiej i na podwórzu wikariackim po zburzeniu parterowego budynku dawnej szkoły. Na projekt nadbudowy piętra nad plebanią nie zgodził się konserwator zabytków. „Ostatecznie wybrano wariant budowy dwupiętrowego domu z fasadą do ulicy Grodzkiej, przylegającego od strony północnej do istniejącego parterowego budynku wikariatu” - czytamy w opracowaniu Wojciecha Wdowskiego.


Wznoszenie Domu Katolickiego rozpoczęto w lipcu 1933. Mimo że budowano sposobem gospodarczym, prace postępowały bardzo szybko. Pod koniec 1933 wymurowano już wszystkie ściany. W kwietniu następnego roku gotowa była sala zebrań na parterze, a jesienią ukończona została klatka schodowa. Zimą wybudowano drewniane ściany działowe na pierwszym i drugim piętrze. Dom Katolicki był gotowy w sierpniu 1935.


Ceglana fasada Domu katolickiego podzielona jest lizenami. Uwagę zwracają betonowe nadokienne nadproża, stropy balkonowe i gzymsy. Elewacja zwieńczona została nawiązującą do baroku attyką. Ponieważ parter od początku przeznaczony był na zebrania organizacji katolickich, Kazimierz Prokulski zaprojektował tam salę o powierzchni ok. 200 metrów ze sceną. Na pierwszym piętrze znajdowało się siedem pokoi, kuchnia z pomieszczeniem gospodarczym i wspólna łazienka. Drugie piętro to cztery mieszkania (pokój z kuchnią) dla księży prefektów także ze wspólną łazienką.


Budynek nie jest wpisany do rejestru zabytków, ale znajduje się w strefie ochrony konserwatorskiej. Nieprzerwanie należy do parafii farnej. Dzisiaj służy za mieszkanie wikariuszom.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama