Łodzianki najpierw 18 sierpnia do ostatnich minut rywalizacji w kwalifikacjach do Ligi Mistrzyń, jak równy z równym walczyły z belgijskim Anderlechtem. Ostatecznie to rywalki mistrzyń Polski wygrały 3:2. Trzy dni później, również w Łodzi - SMS – niejako na otarcie łez - 1:0 pokonał litewski zespół Gintra Szawle. Awansować się do kolejnej fazy nie udało, ale za to 24 sierpnia łodzianki w zaległym meczu wygrały na wyjeździe z KKP Bydgoszcz, a jedyną bramkę meczu uzyskała Klaudia Jedlińska. Czy tak intensywny początek sezonu, wpłynie na postawę gospodyń w sobotnim spotkaniu z HydroTruckiem? Radomianki po cichu z pewnością na to liczą, bowiem po dwóch kolejkach przegrały z Czarnymi Sosnowiec (0:4) i Pogonią Dekpol Tczew 0:6.
Pierwszy gwizdek arbitra wybrzmi w sobotę o godz. 17:00.















Napisz komentarz
Komentarze