Głównym celem projektu jest robienie zdjęć, a przed obiektywem stają kobiety ubrane w białe koszule. Projekt opowiada o tolerancji, sile i emocjach, o patrzeniu szerzej i dostrzeżeniu człowieka w człowieku. O równości, wrażliwości, miłości, szacunku i radości życia, o byciu szczęśliwą pomimo choroby.
- W Radomiu jesteśmy po to, żeby mówić o tolerancji, zrozumieniu, akceptacji. Projekt jest skierowany do wszystkich: młodych, starszych, chorych, zdrowych. Ma uświadamiać o tym, że osoby chore są wśród nas. Nie jest to przede wszystkim projekt o chorobie, raku, a jest to projekt o tolerancji i zrozumieniu osób, które chorują - zaznacza Magdalena Rdest-Nowak, fotografka i pomysłodawczyni projektu „Zobacz więcej”.
Akcja odbywa się w 12 miastach. Przed aparatem staje około 30 kobiet, które zmagały się lub zmagają z chorobą nowotworową. - Są to nowotwory wszelakie, nie tylko nowotwór piersi. Są dziewczyny z rakiem jajnika, języka, z każdą możliwą odmianą nowotworu. Tym samym uświadamiamy, jaka jest skala zachorowań na raka, ale z drugiej strony też, że rak to nie wyrok - mówi Magdalena Rdest-Nowak.
Łącznie powstanie 365 zdjęć indywidualnych i 12 grupowych, które trafią do kalendarza-cegiełki. Fotografie powstają w przestrzeni miasta. - Chce tym pokazać, że każdego dnia ktoś dowiaduje się o chorobie, ale tak jest i nie jesteśmy w stanie tego zmienić. W związku z tym powstał też pomysł na kalendarz. Z każdego z 12 miast mam taki plan, żeby wytypować , wybrać, wyszukać jedną dziewczynę, która ma swoją zbiórkę publiczną i która w danym momencie będzie potrzebowała pieniędzy na leczenie. Kalendarz będzie cegiełką i ta cegiełka trafi do puszki chorej, wybranej osoby, więc pomożemy co najmniej 12 dziewczynom - mówi pomysłodawczyni akcji „Zobacz więcej".
Sesje mają zakończą się 26 czerwca. Radom był dziewiątym przystankiem kampanii „Zobacz więcej”.















Napisz komentarz
Komentarze