Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
niedziela, 7 grudnia 2025 23:12
Reklama Czarno Białe sprzątanie profesjonalne

Porażka Pilicy Białobrzegi z liderem i remis Broni Radom z beniaminkiem z Łodzi

W środę odbyła się 28. kolejka w gr. I 3. ligi. Pilica Białobrzegi uległa przed własną publicznością liderowi z Legionowa, a Broń Radom zremisowała z rezerwami Łódzkiego Klubu Sportowego.
Porażka Pilicy Białobrzegi z liderem i remis Broni Radom z beniaminkiem z Łodzi

Źródło: fot. archiwum cozadzien.pl

W Białobrzegach walczący o utrzymanie beniaminek podejmował Legionovię. Faworytem byli goście, ale podopieczni Mariusza Sawy do meczu przystąpili po serii zwycięstw i liczyli na kolejną zdobycz punktową. Niestety już w 11 minucie padł pierwszy gol, którego autorem został Dariusz Zjawiński. Jeden z najlepszych zawodników tego szczebla wykorzystał dość dobrze rozegrany stały fragment gry i huknął nie do obrony! Pod koniec 1. połowy goście stanęli przed szansą podwyższenia rezultatu, bowiem otrzymali rzut karny. Popularnej jedenastki nie zmarnował Bartosz Mroczek, jednocześnie ustalając wynik do przerwy. Po zmianie stron padł tylko jeden gol. W 75 minucie Maciej Kencel pokonał golkipera Legionovii, ale na więcej miejscowych stać nie było.

Tymczasem po wyjazdowej porażce w Łowiczu, punkty kosztem rezerw ŁKS-u chcieli uzyskać zawodnicy Broni. W środę trener Mikołaj Łuczak nie mógł skorzystać z Tomasza Bartosiaka (kartki), Matheusa Diasa i Carlosa Ramireza. Mimo to radomianie w pierwszej połowie dyktowali warunki gry, ale brakowało konkretów. Za to jedyny celny strzał w wykonaniu zawodników gości przyniósł im gola. W 32 minucie Kamil Dankowski dośrodkował piłkę na głowę rosłego Łukasza Dynela, a ten podał ją znajdującemu się przed Jakubem Kosiorkiem - Piotrowi Janczukowiczowi. Ten nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. W przerwie nie nastąpiły żadne zmiany, a w 57 minucie Jan Głowacki powinien doprowadzić do remisu, ale mając przed sobą tylko Michała Kołbę i cała bramkę, trafił w golkipera! Niespełna 120 sekund później Kołba po raz drugi popisał się efektowną obroną, zatrzymując strzał Kamila Kumocha. Z kolei w 69 minucie Błażej Radwanek powinien „zamknąć” mecz, bowiem po minięciu Kosiorka miał przed sobą pustą bramkę, ale postanowił przełożyć sobie futbolówkę na prawą nogę i ostatecznie stracił ją kosztem obrony Broni. To się zemściło w 83 minucie, gdy wyrównującego gola po ładnej akcji uzyskał Igor Kośmicki.

Pilica Białobrzegi – Legionovia Legionowo 1:2 (0:2)

Broń Radom – ŁKS II Łódź 1:1 (0:1)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama