16-latek od momentu urodzenia cierpiał na bardzo rzadką chorobę Hallervordena Spatza Pank II. To genetyczne zaburzenie układu nerwowego. "Ból potrafi być tak silny, że Szymek przegryza sobie wargi i policzki. Choroba Hallervordena-Spatza sprawia, że w mózgu odkłada się żelazo, powoduję taką spastykę, że nasze dziecko wygina się z bólu. Morfina i opioidy nie działają, ból utrzymuje się dzień i noc. Szymek jest wszystkiego świadomy, przytomny – niewyobrażalnie cierpi..." - informowali rodzice m.in. w serwisie SięPomaga.
Walkę o środki na rehabilitację młodego chłopca przez wiele lat wspierali mieszkańcy Radomia i regionu, którzy uczestniczyli w wydarzeniach charytatywnych, licytacjach czy wpłacając środki finansowe na konto.
Msza święta żałobna odbędzie się w sobotę, 4 grudnia o godzinie 10 w kościele pw. Św. Pawła na Janiszpolu.















Napisz komentarz
Komentarze