"Węgierska linia jest drugim największym przewoźnikiem na Lotnisku Chopina i jak w rozmowie z Fly4free.pl mówi prezes tego przewoźnika Jozsef Varadi, nawet mimo planowanych podwyżek w Warszawie, linia nie zamierza się stąd ruszać. Mało tego, planuje znacząco zwiększyć liczbę lotów i połączeń z Chopina. Co jednocześnie nie oznacza, że Wizz Air nie pojawi się na lotnisku w Radomiu. Nowy port przewoźnik ma jednak traktować jako zupełnie nowy rynek, nie będzie więc mowy o przenoszeniu tras z Warszawy" - czytamy na Fly4free.pl.
- Jesteśmy mocno zaangażowani w Lotnisko Chopina i chcemy być tu jeszcze mocniej obecni. Wiemy, że nasi pasażerowie chcą latać z lotniska położonego blisko centrum Warszawy i dlatego nie ma mowy o tym, żebyśmy wyprowadzali się z Lotniska Chopina. A co z Radomiem? Nie zamykamy się na możliwość lotów z Radomia, ale to 2 osobne sprawy. Na pewno pozostaniemy w Warszawie, a na Radom nie patrzymy jako alternatywę dla stolicy, a jako zupełnie nowy rynek. Nigdy nie twierdziliśmy, że nie jesteśmy zainteresowani lotami z Radomia – jeśli otrzymamy interesującą propozycję, to pojawimy się na tym lotnisku i zaczniemy stąd latać. Ale jeszcze raz podkreślam, że na pewno nie będziemy przenosili lotów z Warszawy do Radomia - mówi w rozmowie z Fly4free.pl Varadi.
Kilkanaście dni temu w rozmowie z Fly4free.pl prezes PPL Stanisław Wojtera deklarował, że opłaty dla przewoźników w Radomiu mogą być 2-3 razy tańsze niż w Warszawie.















Napisz komentarz
Komentarze