Inauguracja sezonu nie była specjalnie udana dla zawodniczek PreZero APR Radom. Te nie wytrzymały narzuconego przez lublinianki tempa i przed własną publicznością uległy MKS-owi różnicą sześciu bramek. Za to Marcovia w 1. kolejce nie grała, bo jej mecz z AZS-em Uniwersytetem Warszawskim został przełożony. Tymczasem pierwsza połowa, choć dość wyrównana – toczyła się pod kontrolą gości. To radomianki były na kilkubramkowym prowadzeniu i ostatecznie pierwsze 30 minut zakończyły triumfem 13:11.
Ambitnie walczące szczypiornistki Marcovii po zmianie stron odrobiły straty i w 40 minucie po golu Sandry Kowalskiej wyszły na pierwsze prowadzenie w spotkaniu. Na szczęście dla radomianek, miejscowe nie poszły za ciosem i choć w 55 minucie wygrywały nawet 23:21, to końcówka należała do APR-u. Dwa następne trafienia zanotowały podopieczne Piotra Włoskiewicz. To nie był koniec emocji, bo w ostatniej akcji meczu przyjezdne stanęły przed szansą triumfu. APR otrzymał rzut karny, a do piłki podeszła Małgorzata Michalska, która w całym spotkaniu zdobyła aż 10 goli. Niestety jej rzut okazał się nieskuteczny, co oznaczało remis i serię karnych. Te lepiej wykonywały zawodniczki z Marek, które triumfowały 4:1.
W 3. kolejce, która rozegrana zostanie w weekend 16/17 października PreZero APR podejmie Varsovię Warszawa.
KPR Marcovia ROKiS Marki – PreZero APR Radom 23:23 (11:13) rz. Karne 4:1
PreZero: Barańska, Telus – Michalska 10, Szymanik 4, Grzejszczak 3, Głuszko 2, Prokop 2, Skorża 2.















Napisz komentarz
Komentarze