Reprezentacja Polski w składzie: Ewa Pydyszewska i Maciej Klimek (Victoria Radom) w finale MMŚ w Aleksandrii rywalizowali jeszcze z 20 innymi teamami.
Już pierwsza konkurencja pokazała, że „Biało – Czerwoni” walczyć będą o najwyższe cele. Wynik pływania 1:58,28 okazał się być dziewiątym spośród wszystkich uczestników. Nieco gorzej było podczas występów szermierczych. W nich Polacy zgromadzili 208 punktów, co pozwoliło na zajęcie 11 lokaty.
Jak się miało okazać polska sztafeta najwięcej nadrobiła podczas występom na parkurze. Bezbłędne przejazdy i zaledwie dwa odjęte punkty, za minimalnie przekroczony czas okazały się być drugim rezultatem jazdy konnej! Tak udany występ spowodował, że po trzech konkurencjach nasi reprezentanci wskoczyli na drugie miejsce w rankingu generalnym i byli jednymi z głównych pretendentów do medali.
Jako pierwsza do konkurencji laser run wystartowała Pydyszewska. Zawodniczka rozpoczęła bardzo skutecznym strzelaniem (pierwsza runda 8,12s, druga runda 8,44 s) i od startu utrzymywała wysokie tempo biegu. Z kolei biegnący po niej Klimek popełnił kilka błędów na strzelnicy, ale dość szybko straty nadrobił na trasie biegu. Ostatecznie zawodnicy uplasowali się na trzeciej pozycji - w łączonej konkurencji - co zapewniło im ogromny sukces w postaci tytułów wicemistrzów Młodzieżowych Mistrzostw Świata.
Tymczasem w finałach indywidualnych mężczyzn podopieczny Marcina Fokta uplasował się na 27 miejscu.















Napisz komentarz
Komentarze