Orlen kilka miesięcy temu podjął działania zmierzające do tego aby scalić Lotos z Orlenem.
- Lotos ma być częścią Orlenu, ale jak orzekła komisja europejska aż 80 proc. aktywów grupy Lotos musi zostać sprzedane na rynek komercyjny aby nie doszło do zbyt dużej monopolizacji - mówi Konrad Frysztak - Stacja Lotos przy ul. 1905 Roku to jedna z czterech na terenie Radomia, pracuje tu 10 osób, oznacza to, że kilkadziesiąt etatów w mieście może zostać przejęta przez obcy kapitał - dodaje poseł Koalicji Obywatelskiej.
Konrad Frysztak zaznaczył, że wykupem stacji, ale i naftoportów w Szczecinie i Gdyni zainteresowane są rosyjskie spółki.
- PiS od wielu lat na swych sztandarach niesie hasła polskiego kapitału. Tutaj mamy do czynienia z prywatyzacją. Komu zatem zależy i jaki jest cel aby wyprzedawać polski majątek? Komu przeszkadza, że mamy w kraju dwie spółki paliwowe ? Czy to jest dobry moment, by w dobie kryzysu podejmować takie działania? - pyta poseł.
Konrad Frysztak zaapelował do członków Prawa i Sprawiedliwości o wycofanie się z tego przedsięwzięcia.
Do sprawy odniósł się Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen na swoim profilu na Twitterze. Napisał: "Opozycja organizując dzisiaj serię konferencji ujawnia prawdziwy cel swoich ataków, czyli zablokowanie fuzji PKN Orlen i Grupy Lotos. W brudnej kampanii sprzeciwia się budowie silnego koncernu multienergetycznego. My nie chcemy sprzedać Lotosu Rosjanom" - pisze Obajtek.















Napisz komentarz
Komentarze