Decyzja polskiego rządu dotyczy ponad 4,5 miliona uczniów z 24 tysięcy szkół. Zamkniętych zostanie także 22 tysiące przedszkoli, oddziałów przedszkolnych, do których uczęszcza ponad 1,4 mln dzieci. W Radomiu do szkół nie pójdzie około 35 tys. uczniów. - Decyzja o zawieszeniu zajęć w szkołach jest decyzją, która i samym uczniom, i rodzicom daje zwiększone poczucie bezpieczeństwa. Co ważne, te dwa tygodnie trzeba traktować jako dwa tygodnie kwarantanny – mówi Karol Semik, wiceprezydent Radomia.
– Apelujemy do rodziców, żeby zadbali o to, by dzieci w tym czasie przebywały w domach, a nie spotykały się na przykład w marketach. To ograniczenie zostało wprowadzone po to, by zapobiec gromadzeniu się dużych grup osób w jednym zamkniętym pomieszczeniu – podkreśla prezydent Radosław Witkowski.
Pojawia się pytanie czy rok szkolny zostanie przedłużony? - Ta decyzja zależy od Ministra Edukacji Narodowej, ale myślę, że jeżeli będzie to tylko dwa tygodnie, to jest to do nadrobienia, ponieważ my jesteśmy miastem posiadającym zintegrowany system zarządzania oświatą, i praktycznie możliwy jest codzienny kontakt nauczyciela z uczniem i rodzicem. Są również dostępne e-podręczniki – wyjaśnia wiceprezydent Karol Semik.















Napisz komentarz
Komentarze