Zdecydowanym faworytem meczu są gospodynie, czyli najsilniejsza ekipa w lidze. Górnik Łęczna to krajowa potęga, z którą konkurować może zwykle tylko Medyk Konin. Aktualny lider tabeli zmierza po mistrzowski tytuł, choć nie będzie to łatwa droga. Właśnie dlatego Górnik nie może gubić ligowych punktów.
Przed Sportową Czwórką decydująca faza sezonu. Rundę zakończą trzy mecze - z Górnikiem Łęczna, Medykiem Konin i AZS-em PSW Biała Podlaska. Potem liga zostanie podzielona na pół, dzięki czemu nasze zawodniczki będą miały jeszcze okazję powalczyć o utrzymanie. Będzie to jednak trudne wyzwanie, bo obecnie nasza drużyna zamyka ligową tabelę z zaledwie 10 punktami na koncie. Do "bezpiecznej" pozycji nasze piłkarki tracą trzy "oczka", a trzeba pamiętać, że Unifreeze ma jeszcze jedno zaległe spotkanie - właśnie z Górnikiem, choć prawdopodobnie zostanie ono zweryfikowane jako walkower dla ekipy z Łęcznej.
W pierwszym meczu obydwu zespołów Górnik wyraźnie zaznaczył swoją dominację, wygrywając 8:0. Tym razem o lepszy wynik także nie będzie łatwo. - Będzie ciężko o punkty. Jednak wielokrotnie to powtarzam, że futbol kobiecy rządzi się swoimi prawami i tu czasem wystarczy jakiś przypadek, trochę szczęścia, dobra dyspozycja dnia i można liczyć na sensacyjny wynik - mówi trener Wojciech Pawłowski.
Cieszyć może fakt, że nasza ekipa przystąpi do meczu w niemal pewnym składzie. Jedyną nieobecną będzie Natalia Stasikowska, która pauzuje za kartki. Do pełni sił wróciła Aleksandra Zielińska, która powinna wrócić do wyjściowej jedenastki.
Mecz Górnik Łęczna - LUKS Sportowa Czwórka Wosztyl.eu Radom odbędzie się w sobotę, 14 marca, o godz. 16.















Napisz komentarz
Komentarze