- Inwestycja w radomskie lotnisko będzie zasadna jeśli oprócz inwestycji w infrastrukturę lotniskową zostanie doinwestowana również infrastruktura około lotniskowa. Chodzi tu głównie o kwestie dojazdu. Obecnie szacuje się, że dojazd z koleją Warszawy do Radomia ma zajmować około 75 min, potem trzeba by było dostać się na samo lotnisko.
Dzisiaj przedstawiono analizy, które zakładały przewożenie pasażerów busami. Zastanawiam się czy takie rozwiązanie nie jest powtarzaniem błędów Modlina, gdzie mamy dwa środki transportu, a nie bezpośrednie połączenie zapewniające dojazd.
Jeżeli kwestie związane ze współpracą wojskiem zostaną uregulowane to inwestycja w Radomiu jest zasadna i łatwiejsza do zrealizowania niż w Modlinie. Za Radomiem przemawia przede wszystkim to, że w tej chwili nie operuje tam żadna linia, więc można rozpocząć prace bezzwłocznie bez zakłócania ruchu lotniczego. PPL mógłby przejąć całkowitą własność nad lotniskiem, bez udziałowców jak to jest w przypadku Modlina.
Lotnisko w Modlinie obsługuje obecnie około 3 mln pasażerów rocznie, więc jest jednym z bardziej obleganych lotnisk w Polsce. Budowa niezbędnej infrastruktury w Modlinie zajęła by o wiele więcej czasu. Według przedstawionej dzisiaj analizy pierwsze inwestycje w Radomiu mogły by zostać ukończone po 20 miesiącach. W Modlinie wymagane inwestycje mogłyby zostać ukończone po 40 miesiącach. Jest to dwa razy krótszy czas, w którym będzie można przenieść część ruchu z Okęcia na którym kończy się przepustowość – powiedział Jakub Bujnik, ekspert branży lotniczej z portalu Pasazer.com















Napisz komentarz
Komentarze