
Dzieci w trakcie tej bajkowej nocy mogli wysłuchać baśni czytanych przez Annę Kwiecień, wiceprezydenta Radomia, a także przez księdza Marcina. Ponadto dzieci mogły poznać tajniki samoobrony przedstawiane przez drużynę z Klubu Karate Tradycyjnego Tomo. Zaś aktorzy z radomskiej sceny lalkowej zaprezentowali baśń o brzydkim kaczątku. Tego wieczoru w zamian za Andersena przybył do naszego miasta Pan Twardowski. Sam Andersen musiał tej nocy zatrzymać się w Krakowie.
Tego wieczoru wszystkie dzieci otrzymały patent o następującej treści:
„Niniejszym zaświadcza się, że ów Kawaler
swobodnie, acz z wysiłkiem, szczęśliwie przebrnął
przez niesamowitą i niepowtarzalną „Noc z Andersenem",
wykazawszy się słuszną i nieodzowną odwagą,
iście przydatnymi umiejętnościami, humorem
ponad wszelkie możliwości oraz godną podziwu wytrwałością.
Zaznaczyć należy, że podczas owej nocy kawaler
krzywdy nikomu nie wyrządził, świetnie się bawił,
a i świat baśniowy poznać zdołał.
Zważywszy na powyższe ów kawaler nabywa prawo
i sposobność wstąpienia w szeregi zacnych,
baśniowych nieustraszonych, o czym wszem
i wobec oraz każdemu z osobna uroczyście
i nieodwołalnie obwieszam”
źródło: Miejska Biblioteka Publiczna














