
Wiadomo też, że w składzie radomian nie zagra Bartłomiej Dąbrowski, który zawiesił swoją zawodniczą karierę. Nie mniej jednak atmosfera w drużynie znacznie się poprawiła po dwóch ostatnich zwycięstwach z rzędu. W dole tabeli mimo to jest spory ścisk i walka toczyć się będzie do ostatniego meczu.
Liczymy na to, że nasi zawodnicy godnie zaprezentują się w konfrontacji z liderem i zawalczą jak zawsze, bo czego jak czego ale odpuszczania meczów nie można im zarzucić. Pamiętajmy, że już raz AZS grał z pierwszą drużyną w tabeli (wyjazdowy mecz z Czuwaj Przemyśl) i wtedy o mały włos nie doszłoby do sensacji (Radom przegrał 38:39). I tym razem liczymy na powtórkę z rozrywki!
AZS Politechnika Radomska - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, sobota 31 marca godz. 18.00













