- W tym roku po raz pierwszy zapisuję swojego syna do przedszkola. Nie miałam problemu z wypełnieniem formularzu zgłoszeniowego. Tylko pytanie związane ze złożeniem PIT-u sprawiło mi kłopot, ale jakoś sobie poradziłam - powiedziała Sylwia, mama trzyletniego Mikołaja.
Mama małego Antosia, Magdalena, wypełniła w tym roku oświadczenie o chęci kontynuacji nauki swojego syna w przedszkolu. - Przy składaniu oświadczenia musiałam podpisać dokument, który ma świadczyć o mojej prawdomówności, ponieważ podobno niektórzy rodzice kłamią przy wypełnianiu formularzy zgłoszeniowych. Ten proceder często występuje u osób, które oficjalnie samotnie wychowują dziecko, a nieoficjalnie mieszkają z konkubentem. To samo dzieje się w sytuacji, kiedy rodzic ukrywa, że pracuje, bowiem wtedy ich dziecko otrzyma więcej punktów, które decydują o miejscu w danym przedszkolu - powiedziała Magdalena.
Zapytaliśmy dyrektora Wydziału Edukacji, Sportu i Turystyki UM, Leszka Pożyczki, w jaki sposób weryfikowane są informacje rodziców, składających formularze zgłoszeniowe drogą internetową oraz tych, którzy podpisują chęć kontynuacji kształcenia przedszkolnego w danej placówce oświatowej.
- W formularzu zgłoszeniowym znajduje się oświadczenie, dokumentujące prawdziwość składanych przez rodziców informacji. Każdy z rodziców podpisuje je swoim imieniem i nazwiskiem. Tym samym udowadnia, że to, co napisał w formularzu, jest zgodne z aktualnym stanem rzeczy. Jeśli jednak informacje te są nieprawdziwe, składającemu grozi do 3 lat pozbawienia wolności (zgodnie z art. 233 Kodeksu Karnego). Niebawem ustalimy tryb sprawdzania formularzy, by jak najbardziej zniwelować oszustwa rodziców. Na pewno będziemy kontaktować się z dyrektorami przedszkoli w tej sprawie - powiedział Pożyczka.













