Po zabawnej farsie "Klejnoty", której premiera odbyła się w Dniu Kobiet, radomski teatr proponuje coś poważniejszego, choć nie ciężkiego. Już w piątek wieczorem możemy obserwować perypetie czwórki młodych bohaterów w obyczajowej sztuce o znaczącym tytule "Kształt rzeczy" autorstwa Neila LaBute'a. Reżyserią spektaklu tym razem zajął się dyrektor teatru Zbigniew Rybka. To kolejna sztuka reżyserowana przez niego po "Norway.Today". "Kształt rzeczy" to spektakl, w którym przedstawione są losy dwóch kompletnie niedobranych par. Zagra w nim młoda obsada aktorska. Na scenie zobaczymy Marię Gudejko, Magdalenę Placek (gościnnie), Krzysztofa Chudzickiego i Kamila Woźniaka.
-
Aktorzy będą próbowali rozwikłać tajemnicę relacji międzyludzkich. Podejmiemy tu rozmowę o wolności, którą możemy sobie
wzajemnie dać, albo ograniczyć. Czy
to, że wpływamy na zmianę naszego partnera jest etyczne, a może wręcz
przeciwnie? Z jakich pobudek to robimy - dla dobra naszej osoby, czy
partnera? To współczesny w przekazie i w treści spektakl. Aktorzy,
którzy zagrają w tym przedstawieniu, są rówieśnikami tych ze sztuki. Są
zaangażowani w pracę, bo są to problemy im znane z doświadczenia bądź
z życia ich przyjaciół - tłumaczy reżyser.

















