
W 18 minucie do prostopadłego podania w pole karne doszedł Łukasz Białożyt, strzelił mocno po ziemi, ale jego strzał obronił Karol Salik. Jednak dobitka była celna i Radomiak prowadził 1:0. W 32 minucie sędzia główny spotkania - Marcin Bielawski nie zauważył, że w polu karnym Wigier był faulowany Mateusz Radecki i nie podyktował ewidentnego rzutu karnego. W miarę upływu czasu do głosu dochodzili piłkarze z Suwałk. W 33 minucie w dobrej sytuacji strzeleckiej znalazł się Tomasz Tuttas, ale dobrą interwencją popisał się Łukasz Skowron. Sześć minut później z rzutu wolnego uderzył Karol Drągowski, ale na posterunku ponownie był bramkarz Zielonych. W 43 minucie powinien być remis. Łukasz Derbich popełnił błąd, do piłki doszedł jeden ze skrzydłowych Wigier, dobrze dośrodkował w pole karne, a z woleja z pięciu metrów uderzył Artur Bogusz. Piłka minimalnie minęła bramkę Radomiaka. W doliczonym czasie gry po strzale Pawła Omilianowicza piłka trafiła w słupek. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla Radomiaka.
Radomiak Radom - Wigry Suwałki 1:1




A oto, co po meczu powiedzieli trenerzy obu drużyn.
Donatas Venvevicius (Wigry Suwałki):- Bardzo cieszymy się z tego jednego punktu, tym bardziej, że został on zdobyty na ciężkim terenie. Radomiak praktycznie nie przegrywa u siebie, stąd ten wynik jest dla nas satysfakcjonujący. Pogoda nie była najlepsza do gry, ten mecz kosztował nas wiele sił. Pierwsze 20 - 30 minut należało zdecydowanie do gospodarzy. W końcu udało nam się zmienić oblicze gry i wyrównaliśmy. Mieliśmy wiele sytuacji, aby podwyższyć wynik, ale zabrakło skuteczności.
Janusz Niedźwiedź (Radomiak Radom): - Ten mecz wyglądał podobnie jak pojedynek z Garbarnią w Krakowie. Przez pierwszą część meczu atakowaliśmy i wychodziliśmy wysokim pressingiem. Udało nam się szybko zdobyć bramkę i mieliśmy nadzieję, że kolejne akcje przyniosą podwyższenie wyniku. Stało się inaczej. Moja drużyna cofnęła się, a Wigry zaczęły coraz groźniej atakować. Moim zdaniem remis jest wynikiem sprawiedliwym. Mam tylko nadzieję, że kiedyś doczekam się takiej chwili, kiedy sędziowie będą czuli grę, a błędów z ich strony będzie mało. Ewidentnie należał nam się rzut karny po faulu na Mateuszu Radeckim. Co do zmiany Ciacha za Leandro, to liczyłem na to, że zaczniemy grać długimi podaniami, a tam przyda się wzrost Daniela. Niestety, tuż po wejściu na boisko nasz zawodnik został sfaulowany, ma mocno rozcięte czoło i prawdopodobnie skończy się to szwami i przerwą w treningach.
Radomiak Radom - Wigry Suwałki 1:1
(bramki: Łukasz Białożyt 18` - Aleksander Atanacković 51`)
żółte kartki: Wichtowski, Czoska, Białożyt - Widejko,Lauryn, Atanacković













