Nowe prawo odnosi się do obowiązujących przepisów, które zabraniają noszenia kominiarek oraz innych elementów utrudniających identyfikowanie twarzy podczas demonstracji i protestów.
Szwajcarscy prawodawcy wprowadzili surowe kary za noszenie burek w miejscach publicznych. Kobieta, która zdecyduje się zasłonić twarz może zapłacić mandat w wysokości nawet 10 000 euro, czyli ponad 40 000 złotych! Do tych przepisów muszą dostosować się również turyści. Podobno odpowiednie oznakowania pojawią się na lotniskach i dworcach we wszystkich miastach kantonu Ticino.
Podobne prawo, zakazujące noszenia burek w miejscach publicznych, wprowadziła już Francja w 2010 roku. Jednak w tamtejszych przepisach kary nie są aż tak surowe, bowiem kobieta zasłaniająca twarz może zapłacić mandat od 200 do 900 złotych.
Czy takie przepisy to krok w dobrą stronę?














