Zakup został sfinalizowany dzięki grantowi pozyskanemu z programu "Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej" oraz wkładowi własnemu zapewnionemu przez Samorząd Województwa Mazowieckiego. Całkowity koszt inwestycji wyniósł 81 tys. złotych. Wartość dofinansowania opiewała na 72 tys. 900 złotych.
- Dziękuję, że zgromadziliśmy się tutaj, aby uroczyście zainaugurować udostępnienie rzeźby pt. "Striptease" autorstwa Zuzanny Janin, zakupionej w ramach programu "Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej" - wieloletniego inwestycyjnego projektu własnego Centrum Rzeźby Polskiej dofinansowanego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ten unikatowy w skali kraju program zakłada świadome i odpowiedzialne kształtowanie wspólnej przestrzeni. Kluczową rolę w tym procesie odgrywa współpraca wielu podmiotów m.in. artystów, architektów, urbanistów, konserwatorów, decydentów i inwestorów - usłyszeliśmy z listu Pauliny Kurc-Maj, dyrektor Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, który został odczytany w jej imieniu przez Annę Adamczyk, specjalistkę ds. obsługi programu "Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej".
- Celem programu jest podniesienie jakości estetycznej przestrzeni publicznej w Polsce poprzez wprowadzenie do niej dzieł sztuki współczesnej, które reprezentują wysoki poziom artystyczny. Dzieła powstające w ramach programu nie tylko kształtują charakter miejsc, w których się znajdują, ale także inicjują dialog społeczny, nadają przestrzeniom nowe znaczenie, wspierają procesy edukacyjne i otwierają dostęp do kultury dla szerokiego grona odbiorców - napisała w swoim liście dyrektor Kurc-Maj.
Janin to artystka ceniona nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. W przeszłości jej prace były prezentowane między innymi na wystawach w Rio de Janeiro, Chicago, Salzburgu, Paryżu czy Tokio. W 2022 roku została wyróżniona za wystawę "The Baronesse" w Mimosa House w Londynie tytułem "TOP 10 shows in Great Britain and Irleand 2022 by FRIEZE".
W swojej twórczości zwraca uwagę na tematy społeczne, osobiste i polityczne. - "Striptease" to rodzaj... striptizu! Praca obnaża swoją wewnętrzną strukturę, pokazuje swój szkielet. Jednocześnie jest to czytelny motyw wanitatywny symbolizujący przemijanie, nietrwałość życia, dotyka rzeczy ostatecznych. To też rodzaj moralitetu, który mówi nam, że piękno, atrakcyjność, młodość przemijają bezpowrotnie, a my jesteśmy jedynie przelotnymi mieszkańcami tego świata - powiedział podczas udostępnienia rzeźby Krzysztof Bocheński z Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia".
Autorka dzieła nie mogła osobiście wziął udziału w inauguracji jego udostępnienia ze względów osobistych, ale w najbliższych tygodniach pojawi się w Radomiu. - Rozmawiałem z panią Janin. Jest jej bardzo przykro, ale przyjedzie do nas na pewno. Będzie na tę instalację nakładać watę cukrową. Przez ileś lata praca przybierze inny kształt, bo właśnie tutaj chodzi o ukazanie w czasie pewnej zmienności. To wynika właśnie z idei tej pracy - wyjaśnił Bocheński.


















Napisz komentarz
Komentarze