Rowerzyści wystartowali o godz. 9.00 z radomskiego Rynku, sprzed Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Trasa liczyła dokładnie 106,2 km, co nawiązuje do częstotliwości Radia Rekord FM. Rowerzyści pokonali odcinek przez Iłżę i Szydłowiec, a meta znajdowała się w Muzeum Wsi Radomskiej.
– To nasza dodatkowa, kończąca sezon jazda. Większość osób o tej porze roku odkłada rowery, a my spotykamy się jeszcze raz, by zamknąć sezon wspólnym przejazdem – mówi Rafał Tatarek. Jak dodał, pogoda dopisała, choć wiatr miejscami utrudniał jazdę. – Między Iłżą a Szydłowcem mocno wiało, a po nocnych opadach niektóre fragmenty trasy zrobiły się błotniste – relacjonował.
Jak zaznaczył Maciek Roteiro, jeden z prezenterów Radia Rekord, Co Za Jazda! to wydarzenie, które wymaga dużego zaplecza organizacyjnego. – To, co widać na zdjęciach czy słychać na antenie, to tylko końcowy efekt. Wcześniej trzeba przygotować całą dokumentację, uzyskać zgody od policji i samorządów oraz ustalić szczegóły z partnerami wydarzenia, w tym z Samorządem Województwa Mazowieckiego. Dopiero wtedy możemy zająć się oznaczeniem trasy i finałem rajdu – wyjaśnia.
Trud włożony w przygotowanie każdej edycji przynosi jednak wymierne efekty. Co roku w rajdach bierze udział coraz więcej uczestników, a Co Za Jazda! na stałe wpisała się w kalendarz rowerowych wydarzeń regionu.
W wyprawie wzięli udział zarówno doświadczeni cykliści, jak i amatorzy. – Trasa tylko z pozoru wyglądała na długą. W rzeczywistości była spokojna i dobrze zaplanowana – ocenił Konrad, jeden z uczestników.
Meta rajdu znajdowała się przy Muzeum Wsi Radomskiej, gdzie uczestnicy zakończyli sezon wspólnym spotkaniem. Jak zapowiadają organizatorzy, kolejny cykl peletonu Co Za Jazda! ruszy tradycyjnie w kwietniu przyszłego roku.
– Od kwietnia wracamy z kolejnym sezonem i ponownie zaprosimy wszystkich miłośników jazdy na rowerze – zapowiedział Rafał Tatarek.
Partnerem wydarzenia jest Samorząd Województwa Mazowieckiego.















Napisz komentarz
Komentarze