W poprzedniej kolejce PKO BP Ekstraklasy Radomiak Radom zakończył serię pięciu meczów bez zwycięstwa, pokonując Piasta Gliwice przed własną publicznością. W Lublinie chciał przełamać kolejną passę – tym razem spotkań bez wygranej na wyjeździe. Ostatnie takie zwycięstwo Zieloni odnieśli 30 marca 2025 roku, kiedy pokonali Koronę Kielce 3:1. Od tamtej pory w ośmiu wyjazdowych meczach nie zdołali sięgnąć po pełną pulę. I po meczu w Lublinie ta seria została przedłużona do dziewięciu pojedynków.
Oba zespoły przystąpiły do meczu w Arenie Lublin po porażkach w STS Pucharze Polski. Radomiaka wyeliminowało Zagłębie Lubin, a Motor odpadł po porażce z Arką Gdynia. W obu przypadkach do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W pierwszej połowie poniedziałkowego spotkania, choć Motor częściej utrzymywał się przy piłce, to nie stwarzał większego zagrożenia pod bramką Filipa Majchrowicza. Najlepszą okazję miał w 11. minucie Karol Czubak, ale piłka po jego strzale nieznacznie minęła słupek bramki Radomiaka. Zieloni mieli swoje szanse, ale też brakowało im konkretów. Aż do 42. minuty, kiedy to po ładnej, kombinacyjnej akcji Zie Ouattara pokonał strzałem po ziemi Ivana Brkicia. Do przerwy było 0:1.
Tuż po przerwie sypnęło strzałami, ale głównie niecelnymi. Próbowali Paweł Stolarski czy Jakub Łabojko po stronie Motoru, a w ekipie Radomiaka Ibrahima Camara, Abdoul Tapsoba czy Jan Grzesik. Akurat po uderzeniu tego ostatniego interweniować musiał Brkić. Podobnie jak kilka chwil później Majchrowicz po strzale Bartosza Wolskiego.
W 58. minucie Motor dopiął swego i doprowadził do remisu. Z prawej strony centrował Wolski, a Karol Czubak precyzyjnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce. Kilka chwil później mogło być 2:1. Piłka znalazła się nawet w bramce gości, ale sędzia Paweł Rzucidło nie uznał tego trafienia, bo jeden z zawodników z Lublina był na pozycji spalonej. Zieloni nic sobie nie zrobili jednak z tego sygnału ostrzegawczego. W 79. minucie bierność defensywy Radomiaka wykorzystał Mathieu Scalet, który wpakował piłkę do siatki wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie.
Miejscowi po zdobyciu gola na 2:1 oddali pole Radomiakowi i ten to wykorzystał. W 87. minucie bramkę wyrównującą zdobył wprowadzony z ławki rezerwowych Depu i było 2:2. Wynik do końca meczu już się nie zmienił. Motor zanotował tym samym już piąty remis w tym sezonie. Radomianie podzielili się punktami z rywalem po raz trzeci w tej kampanii.
Motor Lublin - Radomiak Radom 2:2 (0:1)
Bramki: Czubak 58', Scalet 79' - Ouattara 42', Depu 87'
Motor: Brkić - Luberecki, Ede, Bartos, Stolarski (60' Wójcik), Łabojko, Ivo Rodrigues, Wolski, van Hoeven (46' Ndiaye (69' Scalet)), Czubak (77' Dadashov), Król (60' Ronaldo).
Radomiak: Majchrowicz - Grzesik, Dieguez, Kingue, Ouattara, Romario (72' Alves), Camara (72' Kaput), Wolski (85' Depu), Capita (77' Balde), Tapsoba (85' Vasco Lopes), Maurides.
Sędzia: Piotr Rzucidło (Warszawa).
Żółte kartki: Brkić - Tapsoba, Dieguez, Ouattara.















Napisz komentarz
Komentarze