Pierwotnie MUP miał zostać powołany już 1 sierpnia tego roku. Tymczasem nadal nie wiadomo nawet, gdzie miałby się mieścić. Początkowo rozważano adaptację budynku przy ul. Wierzbickiej 55. Zlecona ekspertyza konstrukcyjno-budowlana wykazała jednak konieczność poszukiwania innej lokalizacji.
Prezydent Radomia Radosław Witkowski zapewnił podczas Porannej Rozmowy Radia Rekord i Telewizji Dami, że rozmowy w tej sprawie są zaawansowane, choć szczegółów nie chce zdradzać. – Powołanie MUP jest w naszym dalekosiężnym interesie, bo MUP to przecież pieniądze. Będzie taniej i będzie lepiej, bo MUP będzie koncentrował się na działaniach związanych z obsługą radomskiego rynku pracy. MUP będzie dobrym narzędziem, aby w sposób właściwy realizować potrzeby radomian – podkreśla włodarz miasta.
Nie wszyscy jednak podzielają jego optymizm. Radny Artur Standowicz wskazuje, że koszty przedsięwzięcia mogą być porównywalne z obecnym systemem. – Z odpowiedzi na interpelację można wywnioskować, że taniej nie będzie. Prezydent Witkowski twierdzi, że koszty Miejskiego Urzędu Pracy w przyszłym roku to około 13 milionów złotych – czyli podobne do tych jakie obecnie płaci miasto w porozumieniu z Powiatem, a do tego dochodzi koszt adaptacji budynku, zatem mamy kolejne kilka milionów do wydania – zaznaczył - w Porannej Rozmowie Radia Rekord i Telewizji Dami - Standowicz.
Według założeń Miejski Urząd Pracy w Radomiu ma rozpocząć działalność od 1 stycznia 2026 roku. Czy ten termin okaże się realny, zależy jednak od decyzji ministerstwa oraz tempa przygotowań organizacyjnych.















Napisz komentarz
Komentarze