Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 07:56
Reklama

XXX Iłżecki Jarmark Sztuki Ludowej za nami – święto tradycji, rękodzieła i muzyki

W niedzielę, 10 sierpnia, Iłża po raz trzydziesty stała się stolicą sztuki ludowej. Tegoroczny jubileuszowy Iłżecki Jarmark Sztuki Ludowej przyciągnął tłumy mieszkańców i turystów.

Na stoiskach można było podziwiać i kupować wyroby garncarskie, rzeźby w drewnie, ceramikę, koronki, haftowane obrusy, ręcznie robioną biżuterię, zabawki, a także obrazy i inne dzieła twórców ludowych z całego Mazowsza i kraju.

– Od 1994 roku iłżanie, pasjonaci sztuki ludowej, postanowili upamiętnić i kultywować tradycje związane z iłżeckim m.in. ,,Chałupnikiem’’, stąd zrodziły się pomysły na to, żeby zarówno założyć Towarzystwo Ochrony i Promocji Zawodów Ginących, jak i stworzyć przestrzeń do wystawiania twórców ludowych i rękodzielników – mówi Rafał Zapłata prezes Towarzystwa Ochrony i Promocji Zawodów Ginących w Iłży i organizator XXX Jarmarku Sztuki Ludowej w Iłży. – Nieskromnie możemy przyznać, że podczas trzydziestej edycji jarmarku mieliśmy rekordową ilość wystawców.

Jedną z głównych atrakcji wydarzenia były konkursy – dla twórców ludowych i rękodzielników, dla kapel i zespołów śpiewaczych, a także dla Kół Gospodyń Wiejskich. W kulinarnych potyczkach, organizowanych w ramach konkursu „Smaki powiatu radomskiego” pod hasłem „Miód bohaterem dnia”, zwyciężyło Koło Gospodyń Wiejskich „Babki z górnych” z Błazin Górnych, które zachwyciło jury gulaszem miodowym.

– Nowoczesność, ludowość i tradycje – to się da połączyć, to wygląda pięknie, bo korzenie są bardzo ważne. Bardzo serdecznie dziękuję za to, że my jako powiat radomski po raz kolejny możemy się włączać do organizacji Iłżeckiego Jarmarku – mówi Waldemar Trelka, starosta radomski.

Na scenie prezentowano występy z muzyką ludową, a publiczność uczestniczyła w tańcach i wspólnym śpiewie, wypełniając program artystyczny jarmarku do późnych godzin wieczornych.

Wśród wystawców znalazło się wielu artystów z pasją. Jednym z nich był twórca rzeźb w drewnie, który na żywo prezentował proces powstawania swoich prac, budząc zainteresowanie i podziw odwiedzających.

– Pasja zaczęła się w 1970 roku, po śmierci rodziców. Żeby coś z sobą zrobić, zacząłem rzeźbić i od tej pory datuje się moja twórczość. Jestem samoukiem, to wyszło samoistnie – o swojej pasji opowiada pan Andrzej Kozłowski, twórca ludowy. 

Tegoroczny jarmark po raz kolejny udowodnił, że tradycyjne rzemiosło, sztuka ludowa i kultura regionalna wciąż potrafią przyciągać tłumy i budzić zainteresowanie – nie tylko wśród mieszkańców Mazowsza.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama