W czerwcu Muzeum im. Jacka Malczewskiego rozpoczyna nowy cykl spotkań, tytułem nawiązujący do historycznej nazwy zabytkowej kamienicy w Rynku. Co podczas „Czwartków z Esterką” będzie się działo?
- Spotkania mają mieć związek z historią naszego miasta, z osobami, które w dziejach Radomia zapisały się w szczególny sposób, i z wydawnictwami, które są dla tych dziejów bardzo ważne. Będziemy rozmawiać zarówno z autorami, jak i z wydawcami, z redaktorami. Część tych spotkań będzie miała formę wykładów.
Zaczynacie państwo kiedy i w jaki sposób?
- Myślę, że to bardzo mocny i bardzo ważny, symboliczny wręcz, początek. 12 czerwca w Muzeum Historii Radomia zaplanowaliśmy spotkanie poświęcone wznowionej po wielu latach legendarnej książce radomskiego lekarza Zacheusza Pawlaka pod tytułem „Przeżyłem...”. To wstrząsający raport z pobytu Pawlaka w obozie zagłady na Majdanku, a wcześniej z pobytu w radomskich więzieniach, gdzie trafił w 1942 roku jako niespełna 20-letni człowiek, członek Szarych Szeregów, potem Związku Walki Zbrojnej. Który powiedział sobie, że jeśli przeżyje obóz, wojnę, to zostanie lekarzem. Co też się stało. Książkę wznowiło Państwowe Muzeum na Majdanku we współpracy z wydawnictwem Pruszyński i Spółka i, oczywiście, będzie ją można podczas spotkania nabyć. Będziemy gościć Martę Grudzińską z muzeum na Majdanku, która podjęła się redakcji naukowej tekstu. Publikacja została wzbogacona o aneks związany z procesem zbrodniarzy wojennych w Dusseldorfie, w którym świadkiem był również Zacheusz Pawlak. Książka ma warstwę ikonograficzną; jest trochę archiwalnych zdjęć doktora Pawlaka... Myślę, że to nie lada gratka dla miłośników historii Radomia, dla tych, którzy interesują się tematyką II wojny światowej.
Jeżeli ktoś jeszcze nie czytał „Przeżyłem...”, to przypomnę, że to jedna z kilku bardzo wartościowych relacji związanych z historią obozu zagłady KL Majdanek. I też taką dumą, myślę, dla radomian jest to, że dwie z tych relacji napisali nasi krajanie. Ta druga - „Gdy myśli do Majdanka wracają” - jest autorstwa Stefanii Perzanowskiej, także lekarki. Dr Perzanowska zakładała szpital dla więźniów na Majdanku, a po wojnie związała się z Radomiem. Była bardzo lubianą i szanowaną lekarką. I oboje - zarówno dr Stefania Perzanowska, jak i dr Zacheusz Pawlak, przypomnę, mają w Radomiu swoje ulice.
A wracając do naszego spotkania... Także miejsce, gdzie będzie się ono odbywać, jest bardzo symboliczne. To sala kinowa w Domu Gąski i Esterki, poświęcona II wojnie światowej właśnie.
Dodatkową atrakcją - jeżeli można użyć tego słowa w przypadku tak poważnej lektury i tak poważnego spotkania - będzie obecność Wojciecha Stana, wybitnego radomskiego fotografika, który przyjaźnił się z Zacheuszem Pawlakiem. To właściwie Zacheusz Pawlak „zaraził” go twórczo Majdankiem. Wojciech Stan przez wiele lat fotografował Majdanek, co zresztą zaowocowało wieloma, nagradzanymi, wystawami w Polsce i Europie. Będzie też można nabyć album, który jakiś czas temu Muzeum im. Jacka Malczewskiego wydało, z fotografiami Wojciecha Stana - „Majdanek. Prawda i pamięć”, no i uzyskać autograf mistrza.
Spotkanie ma charakter otwarty czy trzeba się zapisać wcześniej?
- Zobaczymy, jak duże będzie zainteresowanie, ale myślę, że zmieścimy w gościnnych progach Kamienicy Gąski i Esterki wszystkich chętnych. Tak że spotkanie absolutnie otwarte. Zapraszam serdecznie. Myślę, że warto na to spotkanie przyjść i warto tę książkę mieć.
Promocja nowego wydania książki Zacheusza Pawlaka to początek cyklu. A następne spotkania?
- We wrześniu, po wakacyjnej przerwie, spotkamy się z dwójką autorów, radomian: Martą Wiktorią Trojanowską i Tomaszem Staniszewskim, którzy napisali monografię Marywilu – radomskiej Fabryki Płytek Ceramicznych, po wojnie Radomskich Zakładów Materiałów Ogniotrwałych. Przepiękna publikacja nam się szykuje – nam, bo to publikacja, którą wydajemy w Muzeum im. Jacka Malczewskiego - z wielką, bardzo ciekawą warstwą ikonograficzną, z różnego rodzaju wzornikami legendarnych płytek z Marywilu. Myślę więc, że szykuje się kolejne bardzo ważne spotkanie i bardzo ważna publikacja związana z dziejami miasta. Naprawdę mrówcza, benedyktyńska praca, którą wykonali autorzy, od lat właściwie zgłębiający tajemnice Marywilu.
Natomiast w październiku, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będziemy promować kolejny, czwarty już tom rocznika muzealnego „Arte Fakty”, czyli w tej chwili chyba największego takiego czasopisma związanego z naszym regionem, zarówno w aspekcie humanistycznym, jak i w aspekcie tytułowych faktów, związanych też czasami z przyrodą czy archeologią. Szykuje się duże, myślę, że bardzo ciekawe wydawnictwo, nad którym pracujemy od ładnych kilku miesięcy. Publikacja będzie liczyła ok. 300 stron i każdy znajdzie coś dla siebie, bo są tu i ciekawe teksty związane z historią naszego miasta, i teksty związane z historią sztuki, ze sztuką, z tym, co działo się właściwie w naszym muzeum w roku 2024. Oczywiście, podczas spotkania będą obecni autorzy głównych tekstów; nie możemy zaprosić wszystkich, bo jest ich 30-40.
Jeśli chodzi o kolejne „Czwartki w Esterce”, to planuję również monograficzny wykład o jednej z postaci szczególnie zasłużonej dla Radomia. Miałem już kilka takich wykładów, m.in. o Andrzeju Wajdzie, Leszku Kołakowskim czy Jehoszui Perlem. Być może któryś z tych wykładów zostanie jeszcze powtórzony właśnie w tym cyklu. Ponadto w przyszłym roku wychodzą dwa ostatnie tomy monografii naszego miasta; dzieje Radomia zostaną doprowadzone tematycznie do tu i teraz, czyli do roku 2025. I te dwa wydawnictwa także będziemy promować w Domu Esterki. Planujemy również kilka niespodzianek na rok przyszły, związanych z publikacjami poświęconymi Radomiowi i jego historii. Myślę, że „Czwartki w Esterce” wpisze się na stałe w kalendarz imprez literacko-historycznych związanych z naszym miastem i z tym wyjątkowym też miejscem jakim jest Kamienica Gąski i Esterki w sercu radomskiego rynku. Startujemy 12 czerwca o godz. 18. Zapraszam serdecznie.
















Napisz komentarz
Komentarze