- Jest to inscenizacja prawdziwego procesu o czary z 1580 roku, kiedy to Barbara z Radomia, czarownica, która rzeczywiście mieszkała w Radomiu, była sądzona nie w naszym mieście, ale w Kaliszu, w procesie o czary. Pomysł na to wydarzenie zrodził się ad hoc. Zostało to pomyślane w taki sposób, aby przedstawić studentom, jak powinna działać praworządność w Polsce. Chcieliśmy to zrobić w sposób niekonwencjonalny. Dlatego odwołaliśmy się do zamierzchłych czasów, ale ujmujemy to w kontekście prawa karnego, które obowiązuje obecnie – mówiła dr Anna Wąsowska, dziekan Wydziału Prawa i Administracji.
W programie, oprócz samego procesu, znalazł się panel dyskusyjny na temat roli konstytucji w demokratycznym państwie prawa, prawa do rzetelnego procesu jako podstawy sprawiedliwego wyroku oraz prawa jako zbioru reguł podlegających przemianom społecznym. Ale to nie ostatnie takie wydarzenie.
- W przyszłym roku o tej porze zaprezentujemy proces krwiopijcy. W Polsce mieliśmy seryjnego mordercę, który wypijał krew swoich ofiar - mówiła dr Anna Wąsowska.
W inscenizacji udział wzięli m.in. Ewa Bednarczyk – sędzia Sądu Rejonowego w Radomiu, która przewodniczyła rozprawie, Piotr Kostrzewa – adwokat, pełniący rolę obrońcy oskarżonej, oraz Paweł Kruk – radca prawny, drugi obrońca oskarżonej.
















Napisz komentarz
Komentarze