Radomscy koszykarze w dalszym ciągu balansują w okolicach strefy spadkowej Pekao S.A. 1. Ligi. Po dwóch zwycięstwach, w poprzedniej kolejce przegrali z Astorią Bydgoszcz, a w środku tygodnia pojechali do Tychów na mecz z GKS-em, który znajduje się w środkowej strefie tabeli.
Pojedynek na Śląsku od początku nie układał się po myśli podopiecznych Roberta Witki. Od samego startu inicjatywa była po stronie zespołu GKS-u, który już po 10 minutach prowadził różnicą 18 "oczek" (28:10). Druga ćwiartka to w dalszym ciągu spora przewaga GKS-u, który tę część starcia wygrał 26:19 i do przerwy było 54:29. W drugiej połowie gra była nieco bardziej wyrównana i kwarty kończyły się wynikami 23:21, 23:24, ale przewaga z pierwszej połowy wystarczyła gospodarzom, aby odnieść wysokie i pewne zwycięstwo 100:74.
Dla radomian była to już dziesiąta porażka w sezonie 2024/25 Pekao S.A. 1. Ligi. Następny mecz już w sobotę, 7 grudnia, kiedy to o godz. 20 HydroTruck podejmie pod złotym sufitem KKS Polonię Warszawa.
GKS Tychy - HydroTruck Radom 100:74 (28:10, 26:19, 23:21, 23:24)
GKS: K.Dawdo 20, Walski 13, Lis 11, Bożenko 10, Duda 10, Kuczawski 8, Śnieg 8, Zmarlak 6, Heliński 6, Szmit, Danielak.
HydroTruck: Komenda 14, Ransom 12, D.Dawdo 11, Wydra 11, Ciechociński 7, Siemianiuk 6, Rojek 4, Biliński 4, Zalewski 3, Styczeń 2.















Napisz komentarz
Komentarze