Członkowie stowarzyszenia Radomskie Morsy wskoczyli już do wody, aby oficjalnie rozpocząć tegoroczny sezon. Choć w tym roku zaczęto nie od kąpieli, a od biegu. - Chcemy propagować aktywność fizyczną, no ale też pokazać, że jako morsy nie siedzimy tylko w wodzie, ale również biegamy czy ćwiczymy - tłumaczy Adam Piekarski, prezes stowarzyszenia Radomskie Morsy.
Członkowie stowarzyszenia przebiegli dystans prawie 2 km wokół zalewu na Borkach, po czym wskoczyli do wody... Chociaż nie tak od razu! O godz. 18, kiedy już zapadał zmrok, miłośnicy zimowych kąpieli weszli do zalewu na Borkach z pochodniami, co sprawiło, że było to bardzo wyjątkowe i klimatyczne rozpoczęcie morsowego sezonu.
W ciągu dnia temperatura i aura zbliżona jednak była do tej wiosennej. - Jest jeszcze trochę za ciepło, ale każda pora jest dobra, żeby zacząć. Woda ma już ok. 8-9 stopni, a więc to idealna temperatura, zwłaszcza dla osób początkujących - mówi prezes stowarzyszenia.
Sezon na morsowanie, w zależności od warunków pogodowych, potrwa do końca marca przyszłego roku.















Napisz komentarz
Komentarze