Cała sytuacja miała miejsce na terenie jednego z aresztów śledczych na terenie województwa mazowieckiego. Na trop tej sprawy wpadli policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu.
- Ustalono, że 37-letni funkcjonariusz służby więziennej umożliwił przekazanie tymczasowo aresztowanemu do celi telefonu komórkowego, czym umożliwił mu niedozwolony kontakt i dalszą działalność przestępczą. Tymczasowo aresztowanemu członkowi zorganizowanej grupy przestępczej rozprowadzającej środki odurzające przekazywał też bezprawnie inne przedmioty, do których przebywający w areszcie nie powinien mieć dostępu - mówi podinsp. Katarzyna Kucharska, rzecznik prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu.
Ponadto funkcjonariusz informował osadzonego o planowanych kontrolach, instruował osadzonego, jak postępować w przypadku sprawdzenia celi, umożliwiał mu też nieuprawniony kontakt telefoniczny za pośrednictwem aparatu stacjonarnego służby więziennej. Kolejny, zaangażowany w ten proceder 47-letni mężczyzna, pośredniczył w przekazywaniu przedmiotów.
Obaj mężczyźni - funkcjonariusz służby więziennej oraz mężczyzna, z którym współpracował w przestępczym procederze, zostali zatrzymani w miejscach zamieszkania i doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce. Funkcjonariuszowi przedstawiono zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści, a drugi mężczyzna usłyszał zarzut pomocnictwa do tego przestępstwa. Wobec mężczyzn prokurator zastosował m.in. dozór policyjny, a wobec funkcjonariusza zawieszenie w czynnościach służbowych. Za dokonanie zarzucanych przestępstw grozi kara więzienia do 10 lat.
















Napisz komentarz
Komentarze