Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 08:06
Reklama

1 proc. poparcia dla Jarosława Kowalika

Kilka chwil po godz. 21 poznaliśmy wyniki sondażowe badania exit poll przeprowadzonego przez Ogólnopolską Grupę Badawczą dla portalu LokalnaPolityka.pl. Wynika z nich, że startujący w wyborach na prezydenta Radomia Jarosław Kowalik otrzymał 1 proc. poparcia.
1 proc. poparcia dla Jarosława Kowalika

Źródło: fot. cozadzien.pl/Aleksandra Podlaska

W niedzielę, 7 kwietnia odbyła się pierwsza tura wyborów samorządowych. W Radomiu siedmiu kandydatów ubiegało się o stanowisko prezydenta miasta. Głosowanie trwało od godz. 7 do 21. Kilka minut po zamknięciu lokali wyborczych, poznaliśmy pierwsze wyniki sondażowe, które zostały przeprowadzone przez Ogólnopolską Grupę Badawczą dla portalu LokalnaPolityka.pl. Według nich Radosław Witkowski uzyskał 43,2 proc. poparcia, Artur Standowicz 26,3 proc. i to oni znajdą się w drugiej turze wyborów prezydenckich w Radomiu. Zgodnie z wynikiem sondażowym Robert Prygiel uzyskał 18,6 proc. poparcia, Marta Ratuszyńska 5,0 proc., Rafał Foryś 3,2 proc., Agata Pater 2,7 proc., a Jarosław Kowalik 1,0 proc.

W Kawiarence Społecznej przy ul. Traugutta odbył się wieczór wyborczy zorganizowany przez KWW Zjednoczeni dla Radomia.  Jak kandydat na prezydenta Jarosław Kowalik podsumował kampanię wyborczą?

- To była bardzo krótka, trudna, niemerytoryczna kampania. Niestety nie doszło do debaty między kandydatami, a szkoda, bo ona by pokazała, jaki jest poziom wiedzy na temat funkcjonowania samorządu oraz jakie kto rzeczywiście ma programy wyborcze - mówił nam Jarosław Kowalik. - Kampania nie dała znacznej przewagi poza tą bilbordową. Jeśli mieszkańcy mieliby głosować na podstawie ilości i wielkości banerów, to rzeczywiście tutaj są faworyci, którzy wydali ogromne pieniądze na tę kampanię.

Zapytaliśmy także Jarosława Kowalika, co sądzi o drugiej turze wyborów, w której mieliby się znaleźć Radosław Witkowski i Artur Standowicz.

- Dwa ogromne aparaty partyjne z ogromnym funduszem partyjnym, więc trudno się dziwić, że tutaj ten elektorat tych partii był zmobilizowany i poszedł do wyborów głosować na swoich partyjnych przedstawicieli. Moim zdaniem samorząd nie powinien być oparty o partie polityczne i o partyjnych kandydatów, dlatego że oni ograniczają się wyłącznie do programów partyjnych i nie wyjdą ponad to - mówił nam Kowalik. - Jeśli nic się nie zmieni w składzie rady miejskiej, to będą ciągle międzypartyjne awantury.
 
 

Druga tura wyborów samorządowych odbędzie się już za dwa tygodnie - 21 kwietnia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama