Broń Radom nie była faworytem w starciu z Pelikanem. Radomianie zostali niedawno zdeklasowani 0:4 przez rezerwy Legii Warszawa, natomiast zespół z Łowicza miał za sobą lepszy okres przez co w tabeli plasował się wyżej od Broni z niewielką stratą do lidera. Znalazło to potwierdzenie w 32 minucie rywalizacji kiedy to wynik meczu otworzył gracz gości, Szymon Sołtysiński. Jak się później okazało była to jedyna bramka w tym spotkaniu. Ponadto w końcówce pojedynku drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarani zostali kolejno Bartosz Dziemidowicz (Pelikan Łowicz) oraz Adam Olpiński (Broń Radom).
Broń Radom - Pelikan Łowicz 0:1 (0:1)
Bramki: Sołtysiński 32' dla Pelikana.
Zdecydowanie więcej działo się w meczu Pilicy Białobrzegi z Jagiellonią Białystok II. Znajdująca się w strefie spadkowej drużyna z Białobrzegów musiała zacząć regularnie punktować od początku rundy wiosennej. Po wyjazdowym zwycięstwie z Legionovią Legionowo podopieczni Marcina Sikorskiego liczyli na dobry wynik w potyczce z zespołem z Białegostoku. Na prowadzenie w 41 minucie wyszli przyjezdni. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobył Eryk Matus. Pilica nie dawała za wygraną i pod koniec pierwszej połowy wyrównał Adrian Kazimierczak. Przez dłuższy czas po wznowieniu gry wydawało się, że więcej goli już nie zobaczymy, jednak na siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry piłkę do sieci wpakował napastnik "Jagi", Vinicius Matheus, który tym samym ustalił rezultat tego meczu. Pilica przegrała 1:2 i cały czas nie może przedostać się do bezpiecznej strefy.
Pilica Białobrzegi - Jagiellonia Białystok II 1:2 (1:1)
Bramki: Kazimierczak 45' - Matus 41', Matheus 83'.
Po 22. serii gier Broń Radom zajmuje ósme miejsce w stawce z dorobkiem 33 punktów, z kolei Pilica Białobrzegi sklasyfikowana jest na 17 pozycji mając na koncie 18 "oczek". Kolejne mecze Broń i Pilica rozegrają kolejno 29 i 30 marca. Rywalem radomian będzie Lechia Tomaszów Mazowiecki, a Pilica zmierzy się z GKS-em Bełchatów.















Napisz komentarz
Komentarze