W czwartek (01.02) policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkanki powiatu radomskiego, które dotyczyło oszustwa metodą na pracownika banku. Jak wynika z relacji kobiety, odebrała ona telefon z infolinii jednego z banków i została poinformowana przez osobę podającą się za pracownika, że ktoś w jej imieniu złożył wniosek o przyznanie kredytu. Następnie przełączoną ją do rzekomego pracownika z biura zwalczania cyberprzestrępczości. Rozmówca przekonał kobietę, że aby nie stracić tych pieniędzy, musi złożyć w banku wniosek kredytowy na największą możliwą kwotę. Jak poinformowała Justyna Jaśkiewicz, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, seniorka poszła do placówki bankowej i wzięła kredyt na 40 tys. zł. – Kobieta miała w torebce telefon i cały czas trwające połączenie z oszustami. Kierując się poleceniami przestępców, gdy tylko wyszła z banku, całą sumę w 11 transakcjach wpłaciła do wpłatomatu za pomocą kodów podanych przez oszustów – przekazuje rzeczniczka.
Kobieta po zakończeniu połączenia skontaktowała się z mężem, który po usłyszeniu historii od razu zorientował się, że padła ona ofiarą oszustwa.
Policja przypomina, że oszuści umiejętnie manipulują rozmowami tak, aby uzyskać jaki najwięcej informacji, dlatego też funkcjonariusze apelują o ostrożność przy podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych.














Napisz komentarz
Komentarze