Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 10:36
Reklama

Jest wyrok w sprawie wypadku, w którym zginęła Lucyna Wiśniewska

Sprawca wypadku, w którym zginęła Lucyna Wiśniewska, usłyszał wyrok. Mężczyzna został skazany na trzy lata pozbawienia wolności i dostał zakaz prowadzenia pojazdów przez 10 lat.
Jest wyrok w sprawie wypadku, w którym zginęła Lucyna Wiśniewska

Źródło: fot. archiwum CoZaDzien.pl

Do wypadku doszło pod koniec października 2022 r. W Modrzejowicach w gminie Skaryszew zderzyły się dwa samochody osobowe. W wypadku zginęła Lucyna Wiśniewska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Radomiu i była posłanka.

Prokuratura zarzuciła 59-letniemu sprawcy wypadku naruszenie zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego. Mężczyzna miał poruszać się z prędkością ponad 150 km/h i wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej, tuż przed skrzyżowaniem.

19 grudnia sprawca wypadku usłyszał wyrok.

- Sąd Rejonowy w Radomiu uznał oskarżonego Wiesława S. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, wyczerpującego dyspozycję art. 177 par. 2 kodeksu karnego. Za ten czyn skazał go na karę trzech lat pozbawienia wolności, orzekł środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 10 lat oraz zasądził na rzecz pokrzywdzonych członków rodziny osoby zmarłej w wypadku kwoty po 4920 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego - mówi Arkadiusz Guza, rzecznik prasowy Sądu Rejonowego w Radomiu.

Wyrok jest nieprawomocny. Obie strony złożyły apelację.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama