Zdaniem przedstawicieli tego ugrupowania, opłata targowa może zostać zniesiona. Jak tłumaczą, nie przynosi ona dla miasta większych korzyści. - Planowane wpływy z z jej tytułu w zeszłym roku miały wynieść 321 tys. zł, udało się ostateczne pozyskać ostatecznie 278 tys. zł, co stanowi zaledwie 0,019% wszystkich dochodów miasta. Dla samorządu to nie jest wysoki koszt, dla osób, które muszą płacić te kwoty za możliwość sprzedaży towarów to już znaczące obciążenie - mówi Filip Waligórski z Bezpartyjnych Samorządowców. - Kwota ta dodana do kosztów działalności w wymiarze całego roku robi się pokaźna. Przekłada się to na ceny produktów u każdego ze sprzedawców na stoisku - dodaje Maciej Urban, sprzedawca na jednym z targowisk.
Obecnie trwa zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem uchwały, nad którym później pochyli się Rada Miejska w Radomiu. Pomysłodawcy muszą zebrać 500 podpisów, obecnie mają ok. 200 podpisów.















Napisz komentarz
Komentarze