Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Radomiu działa od kilkudziesięciu lat. W tym czasie wyszkolono wielu ratowników, którzy co roku dbają o zdrowie i życie osób, wypoczywających nad wodą. Założycielem WOPR-u w Radomiu był Zdzisław Radulski, który podczas Dnia Ratownika wspominał początki funkcjonowania jednostki. Wszystko zaczęło się od pacjenta, który pewnego dnia przyszedł po pomoc do Radulskiego. - Zaproponowałem, żeby załatwił mi dobrą działkę, a ja mu wyleczę kręgosłup. I tak się wszystko zaczęło. Potem trzeba było zbierać pieniądze, bo nie mieliśmy żadnego wsparcia i przy udziale składek udało nam się zrobić wszystko, żeby ta działka była - mówił Zdzisław Radulski, honorowy prezes WOPR Radom.
Podczas sobotniego wydarzenia przygotowano wiele atrakcji. - Przygotowaliśmy pływanie łodzią motorową, mamy do dyspozycji deski SUP, deski ratownicze czy łodzie wiosłowe. Nasza jednostka jest duża, nie wszyscy się znają. To święto jest po to, aby wszyscy mogli się zintegrować. Najlepsi zostali odznaczeni - wyjaśnił Paweł Stefański, prezes WOPR w Radomiu
Obecnie radomski WOPR liczy 400 aktywnych członków. Ratownicy dbają o bezpieczeństwo na terenie kilku kąpielisk w regionie radomskim m.in. w Pionkach, Kozienicach czy Szydłowcu. Pracują także nad polskim morzem, a nawet na zbiornikach wodnych na całym świecie.















Napisz komentarz
Komentarze