Weterynarze walczą o życie psa, którego podczas libacji alkoholowej w mieszkaniu przy ul. Marii Gajl wyrzucono z drugiego piętra. Pies z licznymi złamaniami trafił do kliniki.
- Pijana opiekunka polewała go jeszcze wodą. Lekarze określają jego stan, jako ciężki. Dziś konsultowało go 2 lekarzy specjalistów. Są zgodni, że rokowania są złe, ale malucha czekają jeszcze kolejne badania - informuje Fundacja dla zwierząt "Judyta" z Radomia.
Z relacji fundacji wynika, że w libacji z 3/4 czerwca brało udział pięć osób. Najpierw ok. godz. 2 w nocy przez okno wyrzucono szafkę. Kilka godzin później na trawniku wylądował pies, którego właścicielki nie było w domu, a zwierzę uciekło.
Zatrzymane zostały cztery osoby.
Pieska można wesprzeć w ramach zbiórki: ZBIÓRKA



















Napisz komentarz
Komentarze