Większość inwestycji i tym samym tablic, które obecnie widzimy powstało w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego na lata 2007-2013. Zgodnie z założeniami, beneficjent miał obowiązek umieścić tablicę i dbać o jej wyeksponowanie w danym miejscu przez okres pięciu lat. Łatwo można policzyć, że w przypadku inwestycji powstałej w 2013 r., czas obowiązkowego utrzymania tablic minął w 2018 r. Mimo tego nadal są one obecne w krajobrazie miejskim m.in. na ul. Reja, wzdłuż obwodnicy południowej, w Parku Stary Ogród, Parku Ustronie czy Parku Planty. Ich stan pozostawia często wiele do życzenia. Interpelację w tej sprawie do prezydenta Radomia skierował Łukasz Podlewski, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Pytał w niej m.in. o to czy Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji prowadzi spis tablic informacyjnych i czy z racji ich obecności w pasie drogowym pobiera za to jakieś opłaty. W odpowiedzi czytamy, że MZDiK nie ma obowiązku prowadzenia takiego rejestru, nie zarabia też z tego tytułu ani złotówki.
A co z głównym problemem, czyli często zniszczonymi i starymi tablicami? - Nieaktualne tablice informacyjne, które uległy zniszczeniu będą stopniowo usuwane. Po przeprowadzeniu kontroli i weryfikacji tablic znajdujących się w parkach i na skwerach miejskich, zostaną zdementowane te nieaktualne, zniszczone lub nieczytelne - pisze w odpowiedzi na interpelację Radosław Witkowski, prezydent Radomia.





























Napisz komentarz
Komentarze