Lider grupy Playboys w Chwałowicach pojawił się na zaproszenie Waldemara Trelki, starosty radomskiego. - Przed nami dobre rytmy, dobra atmosfera i klimat. Święta się zbliżają i to czuć m.in. dzięki temu koncertowi. Znamy się z Kubą, poprosiłem go o występ i cieszę się, że przyjął on zaproszenie - mówi Trelka.
Jakub Urbański mimo napiętego terminarza znalazł czas na spotkanie ze społecznością szkolną w Chwałowicach. Jak zaznaczył, nigdy nie odmawia udziału w tego typu inicjatywach, które przypominają mu młodzieńcze lata i początki muzycznej kariery. Podczas koncertowania usłyszeliśmy takie kolędy jak "Cicha Noc", "Lulajże Jezuniu" czy "Wśród nocnej ciszy". - Kolędy to utwory, przy których nie można kombinować, które trzeba zaśpiewać tak, jak byliśmy do tej pory uczeni od małego dziecka. Nie będę tutaj wirtuozem, nie będę kombinował, będziemy śpiewać i kolędować wspólnie, bo takie jest założenie tego koncertu, żebyśmy wszyscy poczuli magię zbliżających się świąt - wyjaśnia Urbański.
Przyjazd Jakuba Urbańskiego był sporym wydarzeniem dla społeczności szkolnej. - Trudno było mówić o tym, żeby odbywały się normalne lekcje. Dzieci szukały informacji o zespole, słuchały jego utworów, pytały, kiedy pan Kuba do nas przyjedzie, wyglądały go w oknach - tłumaczy Ewa Mąkosa, dyrektor Zespołu Szkół i Placówek w Chwałowicach.
Najlepszym potwierdzeniem tego zainteresowania była duża frekwencja. Po wspólnym kolędowaniu, Urbański wspólnie z uczniami zaśpiewał jeden ze swoich utworów, a także rozdawał autografy i pozował do zdjęć.















Napisz komentarz
Komentarze