Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 10:31
Reklama

Spacerkiem po mieście. Pomnik Ludzi Skrzywdzonych, Pomnik Radomskiego Czerwca 1976

„Upamiętnić wydarzenia czerwca 1976 r. w Radomiu pomnikiem zlokalizowanym w miejscu głównych zajść przy ul. 1-go Maja” - tak brzmiał jeden z postulatów, powstałego kilka miesięcy wcześniej, Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” Ziemia Radomska, ogłoszony w marcu 1981 roku.
Spacerkiem po mieście. Pomnik Ludzi Skrzywdzonych, Pomnik Radomskiego Czerwca 1976

Źródło: fot. cozadzien.pl/Szymon Wykrota

Pomysłodawcami takiego upamiętnienia represjonowanych, bitych i zwalnianych z pracy uczestników protestu byli m.in. Bronisław Kawęcki, Andrzej Sobieraj i Jan Rejczak. Pomnik miał stanąć na skwerze przed siedzibą KW PZPR, która 25 czerwca 1976 była centralnym punktem wydarzeń, ale o takiej lokalizacji władze nawet nie chciały słyszeć. Do przyjęcia, a i to z dużymi oporami, był skwer u zbiegu ul. 1 Maja i Żeromskiego.

Rozmowy władz z „S” w sprawie upamiętnienia czerwcowych wydarzeń trwały, kiedy wiosną 1981 roku zawiązał się komitet budowy pomnika, z Bronisławem Kawęckim na czele. Komitet zdecydował, by projekt monumentu wybrać w ogólnopolskim konkursie. Napłynęło aż 70 prac. Komisja konkursowa, w skład której weszli przedstawiciele ogólnopolskich związków architektów i plastyków, uznała, że najlepsza jest praca warszawskiego rzeźbiarza Bronisława Kubicy. Miała to być potężna bryła piaskowca rozpadająca się na trzy części, symbolizujące trzy protesty: w Poznaniu, Gdańsku i Radomiu.

Ponieważ zgody na postawienie pomnika wciąż nie było, komitet wpadł na pomysł wmurowania tymczasem kamienia węgielnego. Zdecydowano się na mierzący ok. 1,5 m blok z szydłowieckiego piaskowca, w którym wykuto niszę na naczynie z aktem erekcyjnym. Na uroczystość jego wmurowania - 25 czerwca 1981 roku przyjechały legendy Solidarności: Lech Wałęsa i Anna Walentynowicz, a także Zofia i Zbigniew Romaszewscy, którzy po 25 czerwca 1976 roku włączyli się w pomoc represjonowanym robotnikom Radomia. W akcie erekcyjnym stanęło: „Mając na względzie dobro Ojczyzny naszej oraz prawo każdego człowieka do poszanowania i godności osobistej, postanawiamy przywrócić dobre imię zbezczeszczonym i skrzywdzonym ludziom pracy Ziemi Radomskiej i wszystkim, których niesprawiedliwość spotkała za okazania różnorakiej pomocy poszkodowanym”. Pod dokumentem swoje podpisy złożyli: bp Edward Materski, ordynariusz diecezji sandomiersko-radomskiej, Lech Wałęsa, przewodniczący NSZZ „Solidarność” oraz przedstawiciele władz miasta, województwa i Międzyzakładowej Komisji Regionalnej NSZZ „Solidarność” Ziemia Radomska. W niszy znalazła się także ziemia spod pomników w Poznaniu i Gdańsku oraz ziemia z Katynia, o czym władze nie miały pojęcia. Na otwór nałożono tablicą z napisem: „Kamień węgielny pod pomnik ludzi skrzywdzonych w związku z robotniczym protestem 25 czerwca 1976 roku”.

13 grudnia 1981 roku wprowadzono w Polsce stan wojenny i o pomniku robotniczego protestu można było zapomnieć. Dla radomian miejsce to stało się na tyle ważne, że właśnie przy kamieniu węgielnym w ciągu następnych lat manifestowano przeciwko komunistycznej władzy.

4 czerwca 1991 roku Radom odwiedził Jan Paweł II, który wyraził chęć zatrzymania się przy kamieniu węgielnym w drodze na lotnisku, gdzie miał odprawić mszę. Papież modlił się tu kilka minut.

Choć po 1989 roku nie byłoby przeszkód w postawieniu pomnika upamiętniającego radomski Czerwiec, rzecz znów wywołała kontrowersje. Bo jak ten monument miałby wyglądać? O powrocie do koncepcji Kubicy nie było już mowy. Część środowisk optowała za zrealizowaniem „Powiewu” prof. Macieja Szańkowskiego, który w konkursie ogłoszonym przez „S” w 1981 roku zdobył wyróżnienie, część nie chciała żadnego innego pomnika, za taki uznając kamień węgielny. Zwłaszcza, gdy obok umieszczono tablicę z treścią modlitwy wypowiedzianej przez Jana Pawła II podczas wizyty w Radomiu.

Sprawa budowy pomnika wróciła kilka lat temu za sprawą stowarzyszenia Radomski Czerwiec '76. W al. Zbigniewa Romaszewskiego obok siedziby Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych ma stanąć replika wózka akumulatorowego wypełnionego protestującymi; takim wózkiem 25 czerwca 1976 jechali na czele demonstracji zmierzającej przed siedzibę KW PZPR radomscy robotnicy.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama