- Postanowiliśmy uczcić to w szczególny sposób. W klimacie góralskim, bo Tytus Chałubiński to znany miłośnik Tatr i całego folkloru góralskiego. Dlatego szkoła dzisiaj zamieniła się prawie w Zakopane - mówi Ewa Kościelniak-Walewska, dyrektorka IV Liceum Ogólnokształcącym im. dra Tytusa Chałubińskiego.
Uczniowie wraz z nauczycielami przygotowali przedstawienie w stylu góralskim. Wśród wielu zaproszonych gości znalazły się różne pokolenia absolwentów ,,Chałubińszczaka”. W listopadzie tego roku mija dokładnie 50 lat od rozpoczęcia zajęć w budynku szkoły przy Mariackiej 25 i wśród zaproszonych są absolwenci, którzy pamiętają czasy przeprowadzki z Rynku.
- Szkoła jest wyjątkowa, przede wszystkim ze względu na jej klimat i bardzo wysoki poziom dydaktyki. Ale zostawia też ogromną przestrzeń dla uczniów - mówi Katarzyna Kalinowska, wiceprezydent Radomia i absolwentka szkoły. - Uczniowie w tej szkole mają możliwość realizowania swoich pasji, zainteresowań i to dzieje się pod okiem doskonałych, przyjaźnie nastawionych pedagogów. To ogromona wartość tej szkoły i jestem przekonana, że właśnie to, wyróżnia ją na mapie oświatowej Radomia.
W Sali Tradycji szkoły zgromadzono i podziwiano ciekawe pamiątki z przeszłości liceum. Obecni uczniowie oprowadzili także absolwentów po szkole, żeby pokazać im jak teraz wygląda.















Napisz komentarz
Komentarze