19-latek, który wjechał pod pociąg na przejeździe kolejowym w Jedlni-Letnisku usłyszał trzy zarzuty. Do zdarzenia doszło 23 października.
- Pierwszy zarzut dotyczy zaboru samochodu w celu krótkotrwałego użycia na szkodę osoby, u której był zatrudniony, świadczył dorywcze prace. Drugi zarzut dotyczy jazdy w stanie nietrzeźwości - informuje Janusz Kaczmarek, szef Prokuratury Rejonowej Radom-Zachód - Trzeci dotyczy narażenia na niebezpieczeństwo pasażerów, których przewoził w pojeździe jadąc bez uprawnień. Naraził w ten sposób, że wjechał na niestrzeżonym przejeździe kolejowym przy zapalonym czerwonym świetle i doprowadził do zderzenia z pociągiem towarowym - mówi.
W wyniku tego zdarzenia czworo pasażerów doznali obrażeń lekkich.
Wobec nastolatka zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju.















Napisz komentarz
Komentarze