Przed meczem faworytkami były katowiczanki, które w sześciu spotkaniach zgromadziły aż 15 punktów. Ponadto atak GKS-u ustępował w lidze jedynie mistrzowi Polski – SMS-owi Łódź. Za to dość nieoczekiwanie na ławce dla zawodniczek rezerwowych mecz rozpoczęła Federica Dall’ara. Pierwsza połowa pokazała, że beniaminkowi będzie niezwykle ciężko nawiązać rywalizację z rywalkami. Już w 23 minucie futbolówkę z siatki wyciągnęła Oliwia Macała, a pokonała ją Katerina Vojtkova. Nie upłynęło 180 sekund, a GKS-ianki wygrywały 2:0. Tym razem na listę strzelczyń wpisała się Amelia Bińkowska. Ta sama zawodniczka w 35 minucie ustaliła wynik 1. połowy.
W 60 minucie gry trener Wojciech Pawłowski postawił wszystko na jedną kartę i dokonał aż trzech zmian. Zaledwie trzy minuty później aktualna mistrzyni Polski juniorek – Oliwia Malesa dokonała historycznej sztuki w trwającym sezonie, bo zdobyła premierowego gola dla radomianek! Młoda pomocniczka wykorzystała podanie od wprowadzonej kilka chwil wcześniej Dall’ary. Ostatnie słowo należało jednak do katowiczanek, bo w 87 minucie wynik gry ustaliła Nikola Brzęczek.
Za tydzień 22 października o godz. 12:00 HydroTruck podejmie Pogoń Szczecin.
GKS Katowice – HydroTruck Radom 4:1 (3:0)
Bramki: Vojtkova (23′), Bińkowska 2 (26′,35′), Brzęczek (87’) – Malesa (63′).
GKS: Seweryn – Maciążka (60′ Drąg), Vojtkova, Olszewska, Turkiewicz, Tkaczyk, Kłoda, Konkol (46′ Grzegorczyk), Hajduk (46′ Brzęczek), Bińkowska (46′ Lichwa), Rybaczuk (60′ Kozarzewska)
HydroTruck : Macała, Zielińska (76′ Kwiatkowska), Malesa, Płóciennik (60′ Szydło), Orłowska (60′ Dall’ara), Bieryło, Komanda, Tkaczyk (90′ Franaszek), Rosińska (60′ Mućka), Sobczak, Chmura.















Napisz komentarz
Komentarze